Co roku pod koniec lata zapotrzebowanie na węgiel jest o wiele większe niż moce wydobywcze wszystkich polskich kopalni. Dlatego przed śląskimi zakładami tworzą się kolejki i... komitety kolejkowe.

REKLAMA

Przed kopalnią Wujek w Katowicach rano na załadunek czekało około 30 aut. Kierowcy w kolejce spędzają tam nawet dwie doby:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Nie oznacza to jednak, że przed nadchodzącą zimą węgla dla odbiorców indywidualnych zabraknie. Większość będzie musiała na jego dostawę po prostu poczekać tydzień lub dwa.