Policjanci z Rudy Śląskiej zatrzymali przestępcę, który kilka dni temu w tym mieście z kilofem napadł na bank. Wcześniej 31-latkowi bank odmówił udzielenia kredytu.

REKLAMA

Mężczyzna ubrany był w roboczy kombinezon i kominiarkę na głowie. Wtargnął do banku. Rozbił szybę, ukradł z kasy kilkanaście tysięcy złotych i uciekł – powiedział w rozmowie z RMF FM, nadkomisarz Piotr Bieniak z komendy wojewódzkiej w Katowicach.

Już kilka minut później na miejscu rozpoczęło się policyjne

śledztwo. Pies tropiący doprowadził funkcjonariuszy do pobliskich

ogródków działkowych. Tam znaleźli porzucony kombinezon,

rękawice i kilof. Bardzo szybko policjanci ustalili producenta

znalezionej odzieży i dowiedzieli się, komu jest dostarczana.

Na tej podstawie wytypowano sprawcę napadu, który został

zatrzymany w czwartek wieczorem. Przyznał się do popełnienia

przestępstwa. Policjanci odzyskali część skradzionych pieniędzy,

pozostałą kwotę podejrzany wydał już na gry hazardowe. Wyznał

również, że kilka dni przed napadem ten sam oddział banku odmówił mu udzielenia kredytu. Mężczyźnie grozi nawet do 12 lat więzienia.