W lesie niedaleko Lidzbarka w Warmińsko-Mazurskim leśnicy znaleźli górę nielegalnie wysypanych śmieci. Szybko trafili do ich właściciela, bo w odpadkach znaleźli ważną... kartę bankomatową.

REKLAMA

Worek wypełniony śmieciami znalazł podleśniczy leśnictwa Olszewo w Nadleśnictwie Lidzbark. Jak zwykle w takich przypadkach konieczne było dokładne sprawdzenie niemiłego znaleziska. Wszystko po to, aby zwiększyć szanse na ustalenie tożsamości sprawcy. Udało się i tym razem.

W worku śmieci podleśniczy znalazł kartę bankomatową, na której widniał podpis jej właściciela. Dalej sprawą zajęli się Strażnicy Leśni Nadleśnictwa Lidzbark. Skontaktowali się z właścicielem karty, która zresztą była ważna, a ten przyznał się do wyrzucenia śmieci w lesie - opowiada Adam Siemakowicz, inspektor Straży Leśnej z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie.

Właściciel karty została zobowiązany do posprzątania lasu. Dostał też 500 złotych mandatu.