W sobotę wieczorem w Toruniu doszło do wycieku gazu. Zdarzenie spowodowało zamknięcie skrzyżowania ulic Lubickiej i Ślaskiego oraz poważne utrudnienia w ruchu tramwajowym. "W poniedziałek przystąpimy do wymiany uszkodzonej części gazociągu" - wskazał rzecznik prasowy Polskiej Spółki Gazownictwa Paweł Wiszniewski.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl
Jak poinformował Urząd Miasta Torunia, w związku z wyciekiem gazu zamknięte zostało skrzyżowanie Lubicka/Ślaskiego. Policja zabezpieczyła teren, a mieszkańcy proszeni byli o omijanie tego rejonu miasta.
W wyniku zdarzenia wprowadzone zostały zmiany w komunikacji miejskiej.
W niedzielę 2 listopada tramwaje linii nr 1, 5 i 6 wróciły na stałe trasy i przestały kursować zastępcze autobusy.
Według informacji przekazanych przez toruński magistrat, wyciek gazu nie stanowi zagrożenia dla mieszkańców.
Rzecznik prasowy Polskiej Spółki Gazownictwa Paweł Wiszniewski przekazał, że konieczny był wykop, aby ustalić, do jakiego rodzaju awarii doszło i o jakiej skali.
O godzinie 17.50 dyspozytor z zakładu gazowniczego w Bydgoszczy przyjął informację od przechodnia, który wyczuł woń gazu. Skierowaliśmy tam brygadę pogotowia gazowego z Torunia i brygadę awaryjną w Bydgoszczy. Zostało powiadomione Toruńskie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Na miejscu potwierdziliśmy obecność metanu. Przed godziną 19 państwowa straż pożarna i policja wstrzymały ruch kołowy i tramwajowy na ulicy Ślaskiego - powiedział rzecznik prasowy PSG.
Podkreślił, że na miejsce dotarła specjalna jednostka z Bydgoszczy i rozpoczęła odkopywanie gazociągu.
Przez całą noc na miejscu działały służby PSG. W poniedziałek rozpocznie się wymiana uszkodzonej części gazociągu. Zlikwidowano tam uchodzenie gazu, a w poniedziałek przystąpimy do wymiany uszkodzonej części gazociągu - wskazał Wiszniewski.