O kolejny miesiąc opóźnia się budowa Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Drugi raz firmy oprotestowały tańsze oferty konkurencji. Mają do tego prawo. Wystarczy, że wskażą w ofercie konkurenta błędy przy wycenie np. kabli elektrycznych. Zamiast postępów przy budowie nowej drogi na razie rośnie tylko jej cena. Okazało się bowiem, że o ile obwodnica powstanie, będzie płatna.

REKLAMA

Kierowcy, choć denerwują się wizją opłat przyznają, że droga jest potrzebna:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Na listę płatnych dróg obwodnicę wpisała przed czterema laty Rada Ministrów. Teraz tylko jej decyzją mogła by całą sprawę odkręcić.

Są dwa wyjścia: albo wprowadzi stawki zerowe i wtedy opłat nie będzie, albo należałoby zmienić to rozporządzenie i wszystkie obwodnice miast z niego wykluczyć - tłumaczy Joanna Wąsiel z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Zakończenie budowy drogi planowane jest na rok 2011 i jeśli do tego czasu nie zostanie podjęta jakaś decyzja, to Wrocław będzie miał i obwodnicę i korki.