Plac budowy stadionu został przejęty przez Wrocław od Mostostalu. Przy bramach wjazdowych stoją ochroniarze, którzy dokładnie sprawdzają, co jest wwożone i wywożone z terenu przyszłej areny sportowej. 30 grudnia miasto zerwało umowę z generalnym wykonawcą, ponieważ miał 4,5-miesięczne opóźnienie w pracach na terenie stadionu. Jak się okazuje, inwentaryzacja placu budowy również nie została wykonana w terminie.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Pod koniec stycznia władze Wrocławia mają podpisać umowę z nowym wykonawcą. Miasto twierdzi, że jemu inwentaryzacja w sumie nie jest do tego potrzebna, jednak dużym ryzykiem dla nowej firmy byłoby wchodzenie na budowę, na której nie wiadomo, co kto zrobił.