Kolejny spór o obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej. "Uroczystości zorganizuje Wojsko Polskie. Odpolitycznimy Westerplatte” - napisał na Twitterze szef resortu obrony Mariusz Błaszczak. Władze Gdańska, które powysyłały już zaproszenie na organizowane przez miasto uroczystości, są zaskoczone deklaracją ministra obrony narodowej.

REKLAMA


Minister obrony Mariusz Błaszczak poinformował dziś, że Wojsko Polskie zorganizuje obchody rocznicy wybuch II wojny światowej na Westerplatte.

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz ma jeszcze dziś wysłać w tej sprawie pismo do premiera Mateusza Morawieckiego. Skierowała także apel do ministra Mariusza Błaszczaka o poszanowanie ponad 20-letniej tradycji organizowania obchodów 1 września przez miasto Gdańsk.

Jak mówiła, tradycję tę zapoczątkował tragicznie zmarły Paweł Adamowicz oraz harcerze. Zaapelowała też o uszanowanie stanu prawnego, bo miejsce, w którym stoi pomnik i odbywają uroczystości, cały czas należy do miasta.

Prezydent Gdańska ponad miesiąc temu wysłała list z zaproszeniem na uroczystości, także do szefa MON, a jedyną odpowiedzią był dzisiejszy tweet. Dulkiewicz przypomniała dziś chociażby wystąpienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego w 70. rocznicę wybuchy wojny, podkreślając, że na Westerplatte zawsze było miejsce dla władz centralnych, bez względu na to, kto tę władzę sprawował.

Błaszczak o... odpolitycznieniu uroczystości


W tym roku po raz pierwszy, mam nadzieję, że już tak zawsze będzie, Wojsko Polskie zorganizuje obchody 1 września na Westerplatte - oświadczył dziś minister obrony Mariusz Błaszczak. Dodał, że zależy mu na tym, aby obchody miały charakter państwowy, nie były wydarzeniem wyłącznie o skali lokalnej.

Minister stwierdził też, że teren Westerplatte przez lata był zaniedbany. Teraz ten teren przechodzi we władanie Skarbu Państwa. To teren, na którym powstanie w przyszłości Muzeum Westerplatte, to teren, który jest uświęcony krwią żołnierzy Wojska Polskiego - oświadczył.

Podkreślił, że chce, aby obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej nie były wykorzystywane politycznie. Tak niestety było przez lata, kiedy władze Gdańska, albo zamierzały nie zapraszać Wojska Polskiego, albo zapraszały polityków typu (Frans) Timmermans (wiceprzewodniczący KE), którzy wygłaszali wówczas na Westerplatte przemówienia bardzo kontrowersyjne w swojej treści - powiedział Błaszczak.

Zapowiedział, że na uroczystości zaproszeni zostaną m.in. kombatanci, weterani czy harcerze. Jak zaznaczył, ci, którzy zasłużyli się dla wolności Rzeczypospolitej Polskiej. Mariusz Błaszczak podkreślił, że zaproszone zostaną także władze samorządowe.

Spór o Muzeum Westerplatte


W sierpniu ub. roku prezydent Andrzej Duda podpisał specustawę w sprawie budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 - Oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Autorzy specustawy, posłowie PiS, wnosząc projekt, argumentowali, że - na należącym wówczas do Gdańska terenie półwyspu sposób upamiętnienia bohaterskich polskich żołnierzy jest nieadekwatny do wagi wydarzeń, jakie rozegrały się na Westerplatte we wrześniu 1939 r., a teren jest zaniedbany.

Planowana placówka ma działać na terenach będącym wcześniej w gestii m.in. wojska i Straży Granicznej, ale też tych należących do miasta Gdańsk. W tym ostatnim przypadku chodzi o m.in. działki, na których zlokalizowana jest Wartownia nr 1, relikty budowli obronnych stanowiących niegdyś elementy wojskowej składnicy, a także wzgórze z Pomnikiem Obrońców Wybrzeża. Na potrzeby budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 co najmniej część tych miejskich terenów przeszłaby na własność państwa bądź nowej placówki.