​Wojsko sprawdza w trybie pilnym na przykładzie wytypowanej jednostki stawiennictwo rezerwistów. MON nie podaje, o którą jednostkę chodzi. Rzecznik resortu Jacek Sońta podkreślił, że rozpoczęte ćwiczenie stanowi sposób kontroli gotowości mobilizacyjnej i bojowej i "nie należy go wiązać z bieżącymi wydarzeniami polityczno-militarnymi".

REKLAMA

Ćwiczenie dotyczy ok. 500 rezerwistów; najkrótszy czas stawiennictwa, jaki może być wpisany w wezwaniu, to cztery godziny. Po odebraniu karty powołania rezerwiści mają obowiązek stawić się w jednostce, gdzie - po umundurowaniu i wyposażeniu - są włączani w jej strukturę, po czym rozpoczynają szkolenie umożliwiające im zgranie się z żołnierzami służby czynnej. Sońta podkreślił, że ćwiczenie jest krótkotrwałe i rozgrywa się wyłącznie na terenie koszar wybranej jednostki.

Oprócz sprawdzenia sprawności systemu mobilizacji żołnierzy rezerwy ćwiczenie ma dać wojsku m.in. wiedzę o zmianach dot. miejsca zamieszkania rezerwistów.

To kolejny etap planistycznego i organizacyjnego przygotowania dowódców jednostek wojskowych do przeprowadzenia rozwinięcia mobilizacyjnego ich jednostek; wnioski posłużą doskonaleniu systemu mobilizacyjnego - powiedział Sońta. Zaznaczył, ze ćwiczenie, przeprowadzane zgodnie z planem na bieżący rok, wynika z potrzeb wojska "dotyczących wyszkolonych rezerw osobowych".

Żołnierze rezerwy otrzymują karty powołania z trybem natychmiastowego stawiennictwa i wpisanym terminem stawienia się w jednostce - powiedział rzecznik Sztabu Generalnego WP płk Tomasz Szulejko. Ten proces to okazja do sprawdzenia, jak funkcjonuje system, w tym współdziałanie z wojewódzkimi sztabami wojskowymi i wojskowymi komendantami uzupełnień; sprawdzamy też współpracę z lokalną administracją rządową i samorządową - dodał Szulejko.

Poprzednie takie ćwiczenie przeprowadzono siedem lat temu, teraz takie sprawdziany mają się odbywać cyklicznie w ramach szkolenia rezerw. W ciągu całego roku na ćwiczenia obowiązkowe żołnierzy rezerwy planuje się powołać około 12 tysięcy rezerwistów.

Zgodnie z ubiegłorocznym rozporządzeniem rządu wojsko może w tym roku wezwać na ćwiczenia do 20 tys. rezerwistów, w tym żołnierzy NSR. W ubiegłym roku w zasobach rezerw figurowało 7 mln osób między 19. a 60. rokiem życia; przeszkolono ok. 7 tys. żołnierzy rezerwy.

(abs)