Koniec poboru, wojsko tylko dla zawodowców. Rząd przyjął program profesjonalizacji armii. Poboru ma nie być już od przyszłego roku, a za dwa lata zawodowa armia ma liczyć 120 tysięcy żołnierzy. Minister obrony narodowej Bogdan Klich liczy na współpracę w tej sprawie z prezydentem.

REKLAMA

Liczę, że współpraca z panem prezydentem (…) będzie jeszcze lepsza i zaowocuje konsensem - powiedział reporterowi RMF FM minister obrony narodowej:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Również premier zadeklarował gotowość współpracy z głową państwa, a za jej przykład podał udział szefa BBN w posiedzeniu rządu. Nie wyobrażam sobie, aby praca nad profesjonalizacją polskiej armii mogła przebiegać w atmosferze sporu politycznego - powiedział Donald Tusk. Zapewnił, że rząd uwzględnia także takie skutki uboczne rezygnacji z poboru jak brak młodych ludzi wybierających służbę zastępczą w szpitalach i domach opieki.

Prezydent nie jest jednak w pełni usatysfakcjonowany planami rządu. Profesjonalizacja ma kosztować trzy miliardy 700 milionów złotych.