Po godz. 21 Sejm rozpoczął rozpatrywanie wniosku Platformy Obywatelskiej o wotum nieufności dla rządu Mateusza Morawieckiego. Zgłoszonym przez Platformę Obywatelską kandydatem na premiera był lider tej partii, Grzegorz Schetyna. Ostatecznie przed godz. 23 wniosek przepadł w głosowaniu. Za wnioskiem głosowało 163 posłów, przeciw było 233, 20 wstrzymało się od głosu.

REKLAMA

Wniosek poparło 137 posłów PO-KO, 11 posłów Nowoczesnej, 11 posłów PSL, 3 posłów koła TERAZ! i jeden poseł niezrzeszony. 17 posłów Kukiz'15 wstrzymało się od głosu, podobnie jak dwóch posłów niezależnych i jeden poseł koła Wolność i Skuteczni.

Przeciw inicjatywie PO zagłosowało 224 posłów PiS, 5 posłów koła Wolni i Solidarni oraz 4 posłów niezrzeszonych.


Schetyna: Tylko kłamca zawsze będzie się chował

Grzegorz Schetyna z mównicy sejmowej powiedział, że władza PiS "strasznie się boi". Prezes i premier zrobili wszytko, żeby nie stanąć z nami do równiej debaty na równych warunkach. Sztuczki, wybiegi, tanie zagrywki - widzieliśmy to - powiedział Schetyna nawiązując do wniosku o wotum zaufania do rządu, które w środę złożył Morawiecki.


Lider PO mówił, że prostych słów i prawdy boją się kłamcy. Tylko kłamca zawsze będzie się chował i kluczył, dlatego z tym większym przekonaniem składam dziś wniosek o odwołanie gabinetu Mateusza Morawieckiego. Wykonuję tym samym podstawowy obowiązek opozycji, jakim jest odwołanie złego rządu; to jest nasz obowiązek - powiedział Schetyna.




Kłamał pan na temat podatków - według szacunków sporządzanych przez pana własnych urzędników z podwyżek podatków i nowych podatków, które wprowadziliście, wydrenujecie z kieszeni Polaków o ponad 20 mld zł więcej, niż oddacie im w obniżkach, którymi tak się chwalicie - powiedział do Morawieckiego i jego gabinetu Schetyna. Dodał, że PiS nakłada na Polaków jeden nowy "ciężar fiskalny" miesięcznie.

Lider PO powiedział, że w sobotę na "partyjnym zjeździe" usłyszymy kolejne obietnice PiS, "zresztą w rocznicę partyjnego zjazdu PZPR, powstania PZPR".

Oszukujecie nas, że chcecie Polski w Unii Europejskiej, ale tak naprawdę systematycznie realizujecie pełzający Polexit - mówił Schetyna. Polska jako pierwszy kraj w historii Unii Europejskiej objęta została procedurą z art. 7. Europejski Trybunał Sprawiedliwości musi dziś zajmować się naruszaniem przez was unijnym traktatów i to w sprawach o fundamentalnym znaczeniu. Najlepszym dowodem waszych prawdziwych intencji w tej kwestii jest zaskarżenie przez Zbigniewa Ziobro unijnych traktów do Trybunału Konstytucyjnego - dodał. Oficjalne kwestionowanie traktatów unijnych jest kwestionowaniem naszego członkostwa w Unii Europejskiej - podkreślił.

Schetyna zarzucił, że rząd w sposób "cyniczny i błyskawiczny" zniszczył szacunek i respekt, jakim Polacy cieszyli się w świecie. Trudno nawet powiedzieć, że wasza polityka zagraniczna jest nieudolna, chaotyczna czy szkodliwa, czy pozbawiona wizji, ponieważ trudno ocenić coś, czego po prostu nie ma. Polityka zagraniczna nie istnieje - mówił. Dodał, że rząd PiS zastąpił politykę zagraniczną "knuciem".

Oprócz tego wszystkiego co zrobimy dla Polski, dla Polek i Polaków rozliczymy was, rozliczymy PiS z każdej złotówki, z każdego przestępstwa, z każdej niegodziwości. Nie upiecze się każdemu z was, ale na razie wnoszę o dymisje prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego, gdyby miał cień honoru podałby się do dymisji od razu - oświadczył lider PO.

Horała: To jak zamienić ferrari na trabanta


Spójrzmy na gabinet cieni, przyszły gabinet niedoszłego premiera Schetyny. Tam jest pan Stanisław Gawłowski jako szef Komitetu Stałego (Rady Ministrów); tam jest pan Sławomir Neumann; to osoby, na których ciążą poważne zarzuty prokuratorskie. Przecież gdyby ten rząd powstał, to jego posiedzenia musiałyby odbywać się w izbie wizyt zakładu karnego - ironizował poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała. Mówił, że o polityce PO świadczą podwyżki różnych opłat, do jakich dochodzi w miastach rządzonych przez polityków PO. Przekonywał, że np. w Łodzi rosną opłaty za śmieci, za bilety i parkowanie.

To jest jedyny prawdziwy program PO, który realizuje zawsze i wszędzie, kiedy dorwie się do władzy: podwyższać ludziom podatki, podwyższać opłaty, zabierać ulgi i świadczenia. Jakoś trzeba zebrać miliardy, by je potem wypłacać mafiom reprywatyzacyjnej czy VAT-owskiej. PiS zabiera mafiom i wypłaca ludziom, a PO odwrotnie: zabiera Polakom, by wypłacać mafiom - reprywatyzacyjnej i VAT-owskiej - przekonywał Horała.

Dlatego zamienić rząd Mateusza Morawieckiego na rząd niedoszłego premiera Schetyny to jak zamienić ferrari na trabanta albo na hulajnogę; nikt na taką zamianę nie pójdą. Dlatego proponuję: niech lepiej każdy zajmie się tym, do czego został stworzony, co mu dobrze wychodzi - premier Morawiecki rządzeniem Polską, a niedoszły premier Schetyna - niszczeniem Nowoczesnej - podsumował Horała.

Kopacz: Kłamstwo, manipulacja, drożyzna, obłuda i nepotyzm

Była premier Ewa Kopacz powiedziała, że klub PO-KO popiera wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec rządu Mateusza Morawieckiego i jednocześnie popiera wybór Grzegorza Schetyny na przyszłego premiera.

Kopacz mówiła, że posłowie PiS doskonale zdają sobie sprawę, że mają jeszcze większość na sali plenarnej Sejmu. Ale już nie macie jej wśród Polaków - zauważyła.

Znakiem rozpoznawczym waszych rządów nie była i na pewno nie jest prawo czy sprawiedliwość. Znakiem rozpoznawczym waszych rządów jest kłamstwo, manipulacja, drożyzna, obłuda i nepotyzm - powiedział do polityków PiS Kopacz.

Kopacz mówiła, że Morawiecki i jego ministrowie w kampanii przed wyborami samorządowymi budowali i otwierali dawno wybudowane przez poprzedników drogi oraz chcieli budować mosty na nieistniejących rzekach. Kłamiecie wtedy, kiedy kładziecie stępki pod nieistniejące promy; kłamiecie, kiedy wbijacie słupki pod nieistniejące przekopy; kłamaliście, kiedy opowiadacie, że budujecie milion elektrycznych samochodów - wyliczała.

Ten rząd to jedna wielka piramida finansowa, PiS z gromadą krewnych (...) wyciągnie z niej zyski, a zwykli obywatele zostaną na lodzie - oceniła Kopacz. Pierwszy raz w historii wolnej Polski zrobiliście z prokuratury policję polityczną, która na zlecenie polityków jest w stanie wsadzić do więzienia każdego (...). Dla utrzymania władzy i przykrycia swoich afer nie cofnięcie się przed niczym, to jest wasza prawdziwa natura - podkreśliła.

Kosiniak-Kamysz: Musi pan zniknąć i odejść


Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że premier Mateusz Morawiecki "przez ostatni rok potykał się o prawdę, szedł dalej jakby się nic nie stało i cały czas kłamał". Dzisiaj Polacy już nie oczekują od pana mówienia prawdy, oczekują milczenia. Musi pan zamilknąć i odejść - zaznaczył.

Według niego gorsze od kłamstw premiera są dla Polaków niespełnione obietnice. Mówiąc o służbie zdrowia Kosiniak-Kamysz podkreślił, że są olbrzymie kolejki do specjalistów. Do endokrynologa 23 miesiące, do ortodonty 11, do immunologa 9 miesięcy. Co z dentobusami? Gdzie jeżdżą po Polsce? Ze świecą szukać - wskazał lider PSL.

Poseł Adam Andruszkiewicz (Wolni i Solidarni) zarzucał PO m.in., że za ich rządów uczestnicy Marszu Niepodległości byli bici i kopani przez policję. Mówił także, że za czasów PiS wzrosła płaca minimalna, wzrosło PKB i zmalało bezrobocie.

Ryszard Petru (Teraz!) mówił z kolei, że propozycje rządu PiS nie są poważne. Zarzucił, że program Mieszkanie Plus jest realizowany w bardzo małym stopniu; dalej są "karuzele VAT-owskie" i działają tzw. mafie VAT-owskie.

Jakub Kulesza (Wolność i Skuteczni) i poseł niezrzeszony Robert Winnicki zarzucali obecnemu rządowi m.in. to, że pod wpływem Izraela wycofał się z części przepisów nowelizacji o IPN.

Morawiecki: Potrafiliśmy odbudować elementarną sprawczość, sprawność instytucji państwa


Premier Mateusz Morawiecki na początku swojego wystąpienia podziękował za wotum zaufania, którego Sejm udzielił jego rządowi w środę. Jest to dla mnie bardzo ważny, budujący mandat na to, żeby dalej reformować Polskę (...). To jest też rękojmia tego, że nasze reformy, nasze zmiany będą kontynuowane - powiedział szef rządu.

Jestem dumny z tego, że potrafiliśmy odbudować elementarną sprawczość, sprawność instytucji państwa, które wcześniej, w waszych czasach, nie działały - mówił do posłów opozycji Morawiecki.

Symbolem tej zmiany, jak mówił, jest wzrost ściągalności podatków za rządów PiS. Szef rządu zapowiedział, że według danych, które za chwilę będą ogłoszone za listopad, nadwyżka w budżecie będzie taka, jakiej nie było wcześniej przez 30 lat.

Po drugie odbudowaliśmy sprawiedliwość historyczną, dziejową, oddaliśmy honor prawdziwym polskim bohaterom - dodał premier.

Wspólnym mianownikiem naszych wszystkich działań jest wiarygodność. Obiecaliśmy niższy wiek emerytalny - dotrzymaliśmy słowa. Szanowni państwo: obiecaliśmy 500 plus na każde drugie dziecko i kolejne, dotrzymaliśmy słowa? Dotrzymaliśmy. Dotrzymaliśmy słowa. I podobnie dotrzymujemy słowa w naszych innych działaniach - powiedział Morawiecki.


Morawiecki podkreślił też, że PiS oddał honor prawdziwym polskim bohaterom. Dlatego tak smutne jest to, że 13 grudnia dokładnie - dowiedziałem się (o tym) będąc w Brukseli zresztą, nie mogli się nadziwić temu premierzy obcych, innych państw - że stało się tak, że wy (Platforma - PAP) przywracacie teraz, czy cieszycie się z tego, przynajmniej niektórzy z waszych przedstawicieli, że imiona ulic Anny Walentynowicz, Lecha Kaczyńskiego, Zbigniewa Herberta, Komitetu Obrony Robotników, czy górników z kopalni +Wujek+ będą z powrotem zamieniane, częściowo na imiona komunistów - powiedział szef rządu.