Przeprowadzka tylko po to, by dziecko mogło chodzić do lepszej szkoły - właśnie taki sposób na zapewnienie pociechom jak najlepszej edukacji wybierają co roku tysiące Brytyjczyków. Przeprowadzają się do domów, które znajdują się w sąsiedztwie dobrej państwowej podstawówki czy gimnazjum.

REKLAMA

Przeprowadzka to często jedyny sposób na to, by dziecko uczyło się w miejscu wybranym przez rodziców, a nie w szkole narzuconej przez państwo. W wielkiej Brytanii obowiązuje bowiem ściśle określona rejonizacja. Dzieci mieszkające w danym rejonie (maksymalnie kilometr od szkoły) mają zapewnione miejsce w szkole, ale uczniowie spoza rejonu mogą liczyć jedynie na szczęście.

Właśnie dlatego co roku tysiące brytyjskich rodzin sprzedaje swe domy i wprowadza się do często mniejszych posesji, ale za to usytuowanych w pobliżu dobrych szkół.

Doskonale o tym wiedzą pośrednicy mieszkaniowi – dom w pobliżu renomowanej placówki może być nawet o 100 tys. funtów droższy od identycznego, położonego kilkaset metrów dalej.

23:40