Właściciel sklepu internetowego e-zapachy.pl Piotr S. został oskarżony o oszustwo. Warszawska prokuratura postawiła mu 18 zarzutów i skierowała sprawę do sądu. Śledczy prowadzą już następne postępowanie w tej sprawie, bo zgłaszają się kolejni oszukani. Oskarżony tymczasem założył nowy sklep - dowiedział się reporter RMF FM Paweł Świąder. Jego adres to www.perfumeria1.pl.

REKLAMA

Siedziba obu sklepów znajduje się w starym budynku na warszawskiej Woli. Podobny do magazynu budynek otoczony jest blaszanym płotem, wysokim na ponad trzy metry. Żelazne drzwi są zamknięte i nikt nie reaguje na dzwonek.

Nic dziwnego, że prokuratorzy początkowo nie mogli naleźć oszusta, by go przesłuchać. Musieli nawet zawiesić postępowanie. Dysponowaliśmy adresem sklepu, który nie jest adresem zamieszkania. Po jakimś czasie policji udało się dostarczyć wezwanie. Podejrzany stawił się na przesłuchanie, został przesłuchany i skutkiem tego jest akt oskarżenia, który znajduje się w sądzie - mówi Renata Mazur z prokuratury na Pradze:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Śledczy zamknęli sklep e-zapachy, ale oskarżony przeniósł go na inny serwer. Co więcej uruchomił następny sklep. Oszust wciąż działa tak samo – ludzie płacą za perfumy, ale ich nie otrzymują. Warszawscy prokuratorzy chcą zebrać wszystkie zgłoszenia z Polski i połączyć je w jedno śledztwo. Wtedy może okazać się, że Piotr S. wyłudził nie kilka, kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Za to oszustwo grozi do ośmiu lat więzienia.