Osoby pracujące na dworze brytyjskiej rodziny królewskiej muszą podpisać nowe umowy. To sposób w jaki Elżbieta II i jej otoczenie chcą bronić swoich sekretów. W nowych umowach szczególny nacisk kładzie się na dyskrecję.

REKLAMA

Nowe umowy podpisać muszą wszyscy, łącznie z Lordem Marszałkiem, który stoi na czele dworskich urzędników. Kontrakty zawierane są bezpośrednio między pracownikiem a królową. Zawarta w nich klauzula zastrzega, że wszystkie pieniądze zarobione na kontaktach z mediami lub publikacjach książek będą musiały zostać przekazane na cele charytatywne.

Pałac Buckingham próbuje za wszelka cenę chronić swoją reputację. Ma za sobą okres rozgłosu, którego rodzina królewska wolałaby uniknąć. Przyczyniły się do tego publikacje w prasie reportera dziennika „The Daily Mirror”, który przez kilka miesięcy pracował w najbliższym otoczeniu królowej, oraz książka kamerdynera tragicznie zmarłej księżnej Diany, która opisuje rozkład jej małżeństwa z następcą tronu księciem Karolem.