Westerplatte darowizną dla Muzeum Gdańska. Gdańscy radni zgodzili się dziś na przekazanie "Pola bitewnego na Półwyspie Westerplatte" tej miejskiej instytucji kultury. Chodzi o ten sam grunt, za który miastu w zeszłym tygodniu dyrektor Muzeum II Wojny Światowej zaoferował około 2 milionów złotych.

REKLAMA

Szef Muzeum II Wojny Światowej argumentował, że wystąpił o sprzedaż, bo miasto Gdańsk od wielu lat nie wykorzystuje potencjału Westerplatte, a teren jest zaniedbany i niedoinwestowany. Prezydent Gdańska nie zgodził się na wtedy na taką transakcję, podkreślając, że Westerplatte nie jest na sprzedaż. Przed dzisiejszą sesją zawnioskował natomiast do radnych, by wyrazili zgodą na przekazanie gruntu w darowiźnie do Muzeum Gdańska, jeszcze niedawno funkcjonującego pod nazwą Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. To placówka, która opiekuję się miedzy innymi Ratuszem Głównego Miasta Gdańska, ale także Wartownią nr 1 na Westerplatte.

Prezydent Gdańska pytany o to, czy darowizna to ucieczka przed ewentualną dalszą dyskusją o sprzedaży lub przejęciu Westerplatte przez Muzeum II Wojny Światowej, zaprzeczył. Ja planowałem to od dawna. Obecne kierownictwo Muzeum II Wojny Światowej nie jest dla nas partnerem. Nie mamy do nich zaufania. Jak można mieć zaufanie do ekipy, która przyszła po wyrzuceniu z pracy profesora Machcewicza? (prof. Paweł Machcewicz, były dyrektor Muzeum II Wojny Światowej, współtwórca wystawy stałej - przyp. red.). Gdyby obecne kierownictwo uszanowało to, co zrobił Machcewicz i chciało to twórczo rozwijać, to byśmy współpracowali. Ale proszę zauważyć, ich odpowiedź to jest niszczenie śladów po poprzednikach - mówił RMF FM Paweł Adamowicz.

Podobną deklarację złożył dyrektor Muzeum Gdańska, Waldemar Ossowski, który przyznał, że rozmowy dotyczące nowej koncepcji dla Westerplatte trwały od jesieni zeszłego roku. Dopiero latem jednak poznać mamy szczegóły nowej ekspozycji, planowanej na historycznym półwyspie. Dziś historyk mówił jedynie o ogólnej wizji zmian. Rozpatrujemy różne możliwości. Przede wszystkim chcemy uporządkować rejon w pobliżu Nowych Koszar, wprowadzić tam szerszą narrację historyczną. Również zastanawiam się nad tym, by w ten sam sposób potraktować rejon w pobliżu Wartowni nr 3 - mówił Waldemar Ossowski. Dodał, że przez wiele lat, w dyskusji o Westerplatte pomijano fakt, że Muzeum Gdańska, wcześniej Muzeum Historyczne Miasta Gdańska, od 38 lat ma na Westerplatte swój oddział, czyli Wartownię nr 1.

Przeciwni darowiźnie byli dziś radni PiS. Argumentowali, że lepiej przygotowane do stworzenia nowej ekspozycji jest Muzeum II Wojny Światowej, które działałoby za pieniądze z centralnego budżetu, a nie samorządowego. Niezależnie od tego, czy radnym PO podoba się, jak to muzeum jest prowadzone i kto nim kieruje. Jest to muzeum najlepiej przygotowane, już prowadzi tam badania archeologiczne, współpracuje z całym zespołem specjalistów, którzy zajmują się tym tematem. Ma bogate archiwum i wiele eksponatów - mówił radny Jaromir Falandysz, który wnioskował o przedyskutowanie wniosku prezydenta Gdańska w komisji zagospodarowania przestrzennego. Jak dodał, na ostatnią chwilę wniosek ten został dodany do poniedziałkowego porządku obrad.

Ostatecznie radni dali zielone światło dla darowizny. Decyzję o jej przekazaniu formalnie będzie musiał podjąć i podpisać prezydent Gdańska.

(mpw)