Wszystkie miejskie szpitale, które dotąd wykonywały w Warszawie zabiegi przerwania ciąży z powodu nieodwracalnych uszkodzeń i wad płodów, będą to robiły do czasu opublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego - nieoficjalne ustalenia reporterów RMF FM potwierdziła rzecznik urzędu Stołecznego Miasta Warszawa.

REKLAMA

Władze Warszawy podjęły taką decyzję ze względu na sytuację kobiet, które już były po wszystkich badaniach, miały decyzje lekarskie i wyznaczone termin zabiegu usunięcia ciąży.

Wszystkim kobietom w trudnej sytuacji nadal pomagamy, jak długo możemy - to stanowisko władz Warszawy i prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Ratusz uznaje, że dopóki nie ma publikacji wyroku, dotąd nie ma on mocy prawnej i nie obowiązuje.

"Do czasu publikacji wyroku TK, miejskie szpitale (w tym szpital Bielański) będą pomagać pacjentkom. Kobiety mogą skorzystać z porady lekarzy bez klauzuli sumienia." - przekazała na swoim twitterze Karolina Gałecka.

Dyrekcja jednej z warszawskim placówek - chodzi tu o Szpital Bielańskiego - gdzie wykonuje się najwięcej tego typu zabiegów na Mazowszu i w całym kraju, zadecydowała o wtrzymaniu aborcji zaraz po orzeczeniu TK. Teraz jednak szpital wrócić do planowanych zabiegów. Jak usłyszał reporter RMF FM, dyrekcja ze swoją decyzją się pospieszyła i "wyszła przed szereg".

Z informacji reportera RMF FM wynika, że odbyła się nawet rozmowa z dyrektor szpitala, która tłumaczyła, że chodziło jedynie o bezpieczeństwo prawne lekarzy, bo nie wiadomo kiedy wyrok zacznie obowiązywać, a wyroku czwarty dzień wciąż nie ma w Monitorze Polskim.

Wyrok TK ws. aborcji

W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. W uzasadnieniu wskazano, że życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju i jako wartość, której źródłem są przepisy konstytucyjne, powinno ono być chronione przez ustawodawcę.

Wyrok TK zapadł w pełnym składzie. Zdania odrębne złożyli sędziowie Piotr Pszczółkowski oraz Leon Kieres.