Pierwszy sekretarz ambasady USA w Warszawie został zatrzymany za jazdę po pijanemu. Jak nieoficjalnie dowiedział się nasz reporter, urzędnika zatrzymano dzisiaj w nocy. Policjanci potwierdzają, że od mężczyzny czuć było woń alkoholu, ale z powodu immunitetu nie można go było przebadać. Informacja o zdarzeniu została przekazana do MSZ.

REKLAMA