40-letni wędkarz to pierwsza tej zimy śmiertelna ofiara wchodzenia na kruchy lód na Warmii i Mazurach. Mężczyzna łowił ryby na Jeziorze Orłowo koło Nidzicy. Zmarł w szpitalu.

REKLAMA

Wędkarz pod lodem przebywał ponad 30 minut. Akcja reanimacyjna nie przyniosła skutku. Mężczyzna nie odzyskał już przytomności.

Ubiegłej zimy warmińsko-mazurscy strażacy wyciągnęli spod lodu 17 osób. 7 z nich nie udało się uratować.