Przed 25. rocznicą powstania „Solidarności” IPN nie zdecyduje, czy nadać Lechowi Wałęsie status pokrzywdzonego - powiedział RMF Edmund Krasowski, szef gdańskiego oddziału Instytutu.

REKLAMA

Wydaje mi się, że jest to niemożliwe i nie dlatego, że komuś zależy, by spowolnić lub by oddalić wydanie tego zaświadczenia. I nie dlatego, że ktoś na nas naciska, by przyspieszyć wydanie takiego zaświadczenia, tylko z powodów obiektywnych - mówi Krasowski.

Te obiektywne powody to – zdaniem Krasowskiego – ilość materiałów na temat Lecha Wałęsy, które muszą zbadać pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej. Wałęsie zaś bardzo zależy, by udowodnić, że Służba Bezpieczeństwa nigdy nie zdołała go złamać.

Zobacz również:

Niedawno o świadectwo moralności w debacie telewizyjnej prosił Wojciecha Jaruzelskiego. Wałęsa broni się przed oskarżeniami, według których jako agent o pseudonimie „Bolek” współpracował ze służbami PRL. 5 lat temu sąd lustracyjny uznał, że Wałęsa nie współpracował z SB.