Informacja o wynikach audytu rządów PO-PSL to główny punkt rozpoczynającego się w środę posiedzenia Sejmu. Jest to jednak punkt sporny, posłowie rozpoczną więc obrady od rozstrzygnięcia tej kwestii. Na przedstawienie raportu i dyskusję po nim zaplanowano ponad 7 godzin - od godz. 9.15 do 16.30.

REKLAMA

Sprzeciw wobec punktu "Raport o stanie spraw publicznych i instytucji państwowych na dzień zakończenia rządów koalicji PO-PSL (2007-2015)" zgłosił podczas posiedzenia Konwentu Seniorów klub Platformy Obywatelskiej. Chcieliśmy najpierw otrzymać raport, aby się z nim zapoznać i dopiero potem przeprowadzić debatę - mówił dziennikarzom szef klubu PO Sławomir Neumann.

Rzecznik rządu Rafał Bochenek zapowiadał, że wyniki audytu rządów PO-PSL na forum Sejmu przedstawią poszczególni ministrowie obecnego rządu. Według niego będzie to audyt na temat stanu państwa, jaki PiS zastał po wyborach parlamentarnych.

"Straty dla budżetu państwa można liczyć w miliardach złotych"

Bilans rządów PO-PSL jest porażający - oceniła szefowa kancelarii premiera Beata Kempa. Straty dla budżetu państwa można liczyć w miliardach złotych - mówiła.

Wstępne podsumowanie - jak zapowiedziała Kempa w TVP Info - przedstawi premier Beata Szydło. Po niej poszczególni ministrowie będą mówić o tym, jaki stan zastali w swoich resortach.

Kempa zastrzegła, że przedstawiony raport to nie będzie katalog zamknięty. Jak mówiła, urzędnicy cały czas znajdują nowe dokumenty. Podkreśliła, że w Sejmie pokazane zostaną procesy np. sprzedaży, decyzje, zakupy m.in. w resorcie skarbu, czy rozwoju, gdzie - jak mówiła - pewne decyzje skutkują stratami dla budżetu państwa.

To będą poważne podsumowania, (...) na pewno będzie nam smutno - stwierdziła Kempa.

"To będzie bardzo ekscytujące"

Pytany o główne zarzuty pod adresem poprzedniej ekipy poseł PiS Dominik Tarczyński odpowiedział, że to, jakie są zarzuty, pokazały wyniki wyborów. Nie trzeba wielu przykładów podawać. Myślę, że Elewarr i Ciech to jest symbol tego, jak Platforma i PSL funkcjonowały, a szczegóły jutro i proszę mi wierzyć: to będzie bardzo ekscytujące - powiedział Tarczyński. Z jednej strony opozycja mówi nam, że pracujemy nocą, pracujemy za szybko, kiedy oczekują jakichkolwiek informacji mówią, że jest za wolno, więc w każdej sytuacji opozycja szuka powodu, żeby skrytykować tak klub, jak i rząd, w tej sytuacji też mamy dziwne pretensje, że teraz, a nie w innym terminie - zauważył.

W poniedziałek rzeczniczka klubu PiS mówiła, że spodziewa się, że audyt zostanie przedstawiony w sposób rzetelny. W zależności od tego, jakie będą w nim padały stwierdzenia, będziemy zadawać pytania, będzie można ocenić, jak funkcjonował rząd, w których obszarach ewentualnie nadużył swoich uprawnień, czy nie - powiedziała na briefingu w Sejmie Beata Mazurek.

Czym jeszcze zajmą się posłowie?

W trakcie zaplanowanego na trzy dni posiedzenia posłowie m.in. rozpoczną prace nad prezydenckim projektem nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Chodzi o to, by świadczenie z programu "Rodzina 500 plus" nie obniżało wysokości alimentów. W prezydenckim projekcie zapisano, że na zakres obowiązku alimentacyjnego nie wpływają ani świadczenia wychowawcze, ani świadczenia z pomocy społecznej lub funduszu alimentacyjnego, ani świadczenia rodzinne, ani świadczenia i inne środki pieniężne przysługujące na dzieci umieszczone w pieczy zastępczej.

Sejm zajmie się też rządowym projektem ustawy o utworzeniu Akademii Sztuki Wojennej. Zgodnie z projektem od 1 października na bazie Akademii Obrony Narodowej w warszawskim Rembertowie zostanie utworzona Akademia Sztuki Wojennej. ASW będzie przede wszystkim kształcić i szkolić żołnierzy. Ma doskonalić kwalifikacje kadry oficerskiej wszystkich rodzajów sił zbrojnych na studiach podyplomowych, kursach kwalifikacyjnych i doskonalących.

Posłowie zajmą się ponadto projektem nowelizacji ustawy Ordynacja podatkowa, autorstwa Kukiz'15. Projekt wprowadza przedawnianie zobowiązań podatkowych. Według polityków Kukiz'15 obecny przepis - zakładający, że zaległości podatkowe się nie przedawniają - jest niekonstytucyjny.

Sejm zajmie się również projektem nowelizacji ustawy o dniach wolnych od pracy. Projekt, autorstwa PSL, zakłada skrócenie maksymalnego czasu pracy w Wielki Piątek i Wigilię do czterech godzin; za te dni przysługiwałoby pełne wynagrodzenie. Według PSL inicjatywa "daje szanse na połączenie życia zawodowego z życiem rodzinnym". Koszt dla gospodarki takiego rozwiązania to 300 mln zł - wyliczyli ludowcy

Sejm będzie też kontynuował prace nad rządowym projektem noweli Kodeksu pracy, który wprowadza obowiązek pisemnego zawarcia umowy o pracę, lub potwierdzenia na piśmie jej warunków przed podjęciem pracy. Sejmowa komisja ds. zmian w kodyfikacjach pozytywnie zaopiniowała projekt.

Sejm zajmie się ponadto projektem zmian w Kodeksie postępowania karnego, autorstwa PiS, który zakłada, że strony procesu będą mogły zaskarżać decyzję sądu o wyłączeniu jawności rozprawy. Jeśli wyłączenia jawności z powodu ważnego interesu prywatnego chciałby oskarżony, musiałby się na to zgodzić prokurator. Projekt - jak piszą wnioskodawcy ma celu zwiększenie transparentności procesu karnego.

(mn)