Jeszcze w październiku Parlament Europejski powinien przyjąć dyrektywę, która zapewni automatyczne uznanie uprawnień zawodowych wszystkich pielęgniarek i położnych - dowiedział się reporter RMF FM. Do tej pory takie uprawnienia miały tylko pielęgniarki, które ukończyły studia.

REKLAMA

Ponad 70 proc. polskich pielęgniarek i położnych to absolwentki szkół pielęgniarskich i liceów medycznych. Do tej pory, by móc pracować w swoim zawodzie w krajach Unii Europejskiej, musiały przechodzić przez długą i żmudną procedurę uznania uprawnień zawodowych.

Sytuację ma zmienić nowa unijna dyrektywa o europejskiej legitymacji zawodowej. Znalazły się w niej zapisy o automatycznym uznaniu uprawnień zawodowych, uzyskanych przez polskie pielęgniarki przed 2004 roku. Od tego roku w Polsce, aby zdobyć prawo wykonywania zawodu, trzeba ukończyć akademię medyczną albo wyższą szkołę zawodową.

Głosowanie nad dyrektywą zaplanowano na sesję europarlamentu, która rozpocznie się 7 października w Strasburgu. Poprawki dotyczące pielęgniarek i położnych zmienią ich sytuację zawodową - mówi RMF FM Małgorzata Handzlik z Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów IMCO. Jeżeli będą miały wolę, będą znały język, będą chciały podjąć pracę w jakimkolwiek innym państwie Unii Europejskiej, wtedy, dzięki temu, że właśnie to przegłosujemy, będą mogły to uczynić - tłumaczy Handzlik.

To będzie duża zmiana dla części pielęgniarek, które już pracują w krajach Unii, ale w charakterze asystentek lub opiekunek. Teraz będą mogły być pełnoprawnym pielęgniarkami - dodaje Longina Kaczmarska z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Najszybciej tę zmianę odczują pielęgniarki z województw przygranicznych, które będą mogły pracować w krajach sąsiednich.

Nowe przepisy staną się częścią prawa europejskiego jeszcze w tym roku. Wszystkie kraje Unii powinny je wdrożyć w życie na początku przyszłego roku.

(mpw)