17 dni trwała na Ukrainie "pomarańczowa rewolucja", po której zwolennicy lidera opozycji Wiktora Juszczenki wywalczyli powtórkę sfałszowanej drugiej tury wyborów prezydenckich. Przebieg tej rewolucji relacjonowali dla Was specjalni wysłannicy RMF na Ukrainę. Oto kalendarium wydarzeń.

REKLAMA

Dzień 1 – poniedziałek - 22 listopada:

Na centralnym Placu Niepodległości zwolennicy lidera opozycji Wiktora Juszczenki zwołali miting, protestując przeciwko fałszerstwom wyborczym; liczba demonstrantów rosła z godziny na godzinę. W ciągu dnia było ich nawet 200 tysięcy. Wg danych Centralnej Komisji Wyborczej wygrał kandydat władzy - premier Wiktor Janukowycz. Gratulacje Janukowyczowi składa prezydent Rosji Władimir Putin.

Dzień 2 – wtorek - 23 listopada:

Juszczenko zapowiedział, że protesty będą pokojowe; w parlamencie, który ma się zająć sytuacją powyborczą, brakuje kworum; Juszczenko zaprzysięga się samozwańczo jako prezydent, wieczorem tłum jego zwolenników rusza pod siedzibę prezydenta Leonida Kuczmy - nie podejmują walki z broniącymi jej milicjantami, jednak pozostaną przed budynkiem; do Kijowa cały czas przybywają dziesiątki tysięcy zwolenników Juszczenki z innych miast.

Dzień 3 - środa - 24 listopada:

Centralna Komisja Wyborcza oficjalnie uznaje Janukowycza za zwycięzcę wyborów. W odpowiedzi opozycja utworzyła alternatywny rząd - Komitet Ocalenia Narodowego; kilka regionów wypowiada posłuszeństwo władzom centralnym i uznaje za prezydenta Juszczenkę; w Kijowie demonstranci zajmują Dom Ukraiński (dawne Muzeum Lenina), który przekształcają w gigantyczną noclegownię i stołówkę.

Dzień 4 – czwartek - 25 listopada:

Zobacz również:

Rosnie liczba uczestników opozycyjnych manifestacji. Próba kontrmanifestacji ludzi Janukowycza zakończyła się fiaskiem - ich kolumna została zatrzymana pod gmachem parlamentu, mimo to nie doszło do starć. Do Kijowa z wizytą przybył Lech Wałęsa, który udzielił poparcia Juszczence; wieczorem Sąd Najwyższy zabronił publikowania wyników wyborów dopóki nie rozpatrzy skargi opozycji.

Dzień 5 – piątek - 26 listopada:

Rozpoczynają się obrady okrągłego stołu z udziałem opozycji i władz oraz zagranicznych mediatorów, m.in. prezydentów Polski i Litwy Aleksandra Kwaśniewskiego i Valdasa Adamkusa oraz szefa dyplomacji UE Javiera Solany. Po raz pierwszy opozycja i władze nawiązały dialog, deklarując, że nie chcą rozlewu krwi. W Kijowie po raz pierwszy odbył się miting zwolenników Janukowycza - w pobliżu dworca kolejowego zgromadziło się ich około 50 tysięcy.

Dzień 6 – sobota - 27 listopada:

Ukraiński parlament potępił przebieg drugiej tury wyborów prezydenckich i uznał ją za "nieważną", wyrażając przy tym wotum nieufności wobec Centralnej Komisji Wyborczej. Opozycja coraz częściej mówi, że jest gotowa zgodzić się na powtórkę drugiej tury; setkom tysięcy demonstrantów coraz bardziej dokucza mróz.

Dzień 7 – niedziela - 28 listopada:

W Siewierodoniecku w obwodzie ługańskim odbył się zjazd zwolenników Janukowycza - 3,5 tysiąca delegatów z południowych i wschodnich regionów Ukrainy domagało się autonomii; Juszczenko oskarża ich o "separatyzm", od autonomistów odciął się Kuczma, jego stosunki z Janukowyczem stają się coraz chłodniejsze.

Dzień 8 – poniedziałek - 29 listopada:

Prezydent Kuczma zaproponował powtórkę całych wyborów. Janukowycz zapowiedział, że gotów jest w nich nie startować, jeżeli to samo zrobi Juszczenko. Nie mówi się już o tym, czy wybory były ważne czy nie, tylko w jaki sposób je powtórzyć - opozycja zgadza się jedynie na powtórkę drugiej tury.

Dzień 9 – wtorek - 30 listopada:

Janukowycz zaproponował, że powierzy Juszczence misję utworzenia nowego rządu, jeżeli ten uzna jego zwycięstwo; Juszczenko odrzucił tę propozycję; prokuratura wszczęła śledztwo

przeciwko wschodnioukraińskim "separatystom"; opozycja zgłasiła w parlamencie wniosek o wotum nieufności wobec rzędu Janukowycza. Kiedy wydawało się, że wniosek upadnie, tłum zwolenników opozycji zaatakował parlament, powstrzymali ich ludzie Juszczenki, opozycja wezwała do spokoju.

Dzień 10 – środa - 1 grudnia:

Parlament przegłosował wotum nieufności wobec rządu. Janukowycz nie uznał tego głosowania; Kuczma nie podpisał dymisji premiera, a obrady okrągłego stołu przyniosły pierwszy rezultat - w komunikacie końcowym pojawił się postulat, by w jednym pakiecie przyjąć zarówno to, czego domaga się Kuczma - reforma konstytucyjna ograniczająca pełnomocnictwa nowego prezydenta - jak i to, czego żąda opozycja: nowa ordynacja wyborcza, nowy skład Centralnej Komisji Wyborczej.

Dzień 11 – czwartek - 2 grudnia:

Przed Sądem Najwyższym czwarty dzień trwa proces o fałszerstwa wyborcze; w ciągu dnia sensacyjna wiadomość - Kuczma leci do Moskwy na spotkanie z Władimirem Putinem, później obaj przed kamerami potępiają ideę powtórki drugiej rundy wyborów. Wizyta Kuczmy w Moskwie została bardzo źle odebrana przez tłum na kijowskim placu.

Dzień 12 – piątek - 3 grudnia:

Sąd Najwyższy wydał wyrok, że wybory 21 listopada były pełne fałszerstw i nadużyć, a ustalenie ich zwycięzcy jest niemożliwe - głosowanie ma zostać powtórzone 26 grudnia; opozycja tryumfuje, Kijów ogarnął szał radości.

Dzień 13 – sobota - 4 grudnia:

Zwolennicy Janukowycza zorganizowali kolejny wiec – tym razem we wschodnioukraińskim Charkowie, nie było już haseł separatystycznych; przed budynkiem zebrał się 10-tysięczny tłum zwolenników Juszczenki, który domaga się dymisji miejscowego gubernatora; Janukowycz potwierdzil, że będzie startował w powtórzonych wyborach.

Dzień 14 – niedziela - 5 grudnia:

Rewolucja z ulic przechodzi powoli do zacisza gabinetów, choć na Placu Niepodległości tłum nie maleje; główną kwestią już nie jest to, w jaki sposób powtórzyć wybory, tylko w jaki sposób zapewnić ich uczciwość.

Dzień 15 – poniedziałek - 6 grudnia:

Trzecia runda rozmów okrągłego stołu trwała tym razem najdłużej - sześć godzin - i skończyła się fiaskiem; opozycja nie zgodziła się na reformę konstytucji, a Kuczma odmówił zwolnienia Janukowycza ze stanowiska; ustępujący prezydent zapowiedział wstępnie zgodę na zmianę ordynacji i składu CKW; Juszczenko był "bardzo zadowolony" z rozmów.

Dzień 16 – wtorek - 7 grudnia:

Obrady parlamentu zakończyły się bez rezultatów i zostały przełożone na środę; Kuczma urlopuje tymczasem premiera Wiktora Janukowycza i mianuje p.o. premiera Mykołę Azarowa. 200-tysięczny tłum na Placu Niepodległości nie zmalał.

Dzień 17 – środa - 8 grudnia:

Przełom w ukraińskiej rewolucji: przewodniczący parlamentu Wołodymyr Łytwyn przeforsował opcję, by reformę konstytucji oraz zmiany do ordynacji wyborczej przyjąć w jednym pakiecie - w 450-osobowym parlamencie 402 posłów głosuje za

pakietem. Wśród owacji pakiet ustaw podpisał prezydent Kuczma, później odwołany został stary skład CKW i powołany nowy. Główny oskarżony o fałszowanie wyborów, dotychczasowy szef komisji Serhij Kiwałow, przepadł w wyborach, dostał najmniej głosów; wieczorem Juszczenko ogłosił na placu "zwycięstwo" rewolucji i początek kampanii wyborczej przed 26 grudnia; według sondaży lider opozycji jest zdecydowanym faworytem powtórki drugiej tury wyborów.