Celnicy udaremnili przemyt dopalaczy na lotnisku w Pyrzowicach koło Katowic. W jednej z przesyłek znaleźli prawie 140 kolorowych opakowań z tabletkami. Mieszkaniec Dolnego Śląska chciał wysłać paczkę na Wyspy Kanaryjskie.

REKLAMA

Na Wyspach Kanaryjskich przesyłkę miała odebrać mieszkająca tam Polka.

Uwagę celników zwróciła jednak nie sama paczka, ale deklaracja nadawcy, którą znaleziono w dokumentach. Mężczyzna napisał, że w środku są przedmioty kolekcjonerskie o niskiej wartości. Zaznaczył, że nie ma tam środków odurzających o charakterze psychotropowym.

To wystarczyło, żeby celnicy bardzo dokładnie zbadali paczki. W środku znaleźli 139 kolorowych opakowań z tabletkami. Badania wykazały, że zawierały one niedozwolone substancje.

To pierwszy przypadek wykrycia dopalaczy na lotnisku w Pyrzowicach, które próbowano wysłać z kraju.