Wanda Traczyk-Stawska – uczestniczka Powstania Warszawskiego i wieloletnia nauczycielka szkoły specjalnej – próbowała odwiedzić w Sejmie protestujących od 24 dni niepełnosprawnych i ich opiekunów. Nie została jednak wpuszczona na teren parlamentu przez Straż Marszałkowską z powodu nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa stosowanych przez Kancelarię Sejmu. Sytuacja wywołała burzę wśród polityków i pracowników Centrum Informacyjnego Sejmu.

REKLAMA

Andrzej Grzegrzółka z Centrum Informacyjnego Sejmu twierdzi, że wbrew wcześniejszym informacjom, kobieta otrzymała dziś zgodę na wejście do Sejmu. "Kancelaria Sejmu i Straż Marszałkowska wyraziła zgodę od razu, gdy poseł poinformował nas o tym. W momencie spotkania z mediami takiej informacji nie mieliśmy" - napisał.

Zosta Pan dzi poinformowany, e zgoda jest i nie ma adnych problemw z obecnoci w Sejmie p. Wandy Traczyk-Stawskiej. Ponadto przekazano te Panu, e wizyta moe odby take innego dnia, w zalenoci od potrzeb. Takie jest stanowisko Kancelarii. https://t.co/Gybud4Ce5u

AndrGrzegrzolka11 maja 2018


Przypomnijmy Wanda Traczyk-Stawska do protestujących przyszła, by okazać im wsparcie. Podkreślała, że o szacunek i godność osób niepełnosprawnych walczyła podczas wojny. Nie tylko jestem nauczycielką, ale także powstańcem - mówiła.


Wanda Traczyk-Stawska, uczestniczka Powstania Warszawskiego przyjechaa do Sejmu, eby wesprze protestujce matki niepenosprawnych.Pytanie, czy zostanie wpuszczona przez @KancelariaSejmu. @RMF24pl pic.twitter.com/ZmnxTveL4o

patrykmichalski11 maja 2018


W 1948 roku rozpoczęłam pracę z takimi dziećmi, kiedy były jeszcze bose, kiedy były zawszone - mówiła. Oni nie są upośledzeni umysłowo, tylko są uwięzieni w swoich ciałach. Do końca życia muszą być rehabilitowani, by utrzymać kondycje. Na to są pieniądze potrzebne - apelowała była łączniczka.

Policjanci i Stra Marsz. nie pozwolilili Wandzie Traczyk-Staszkiem nawet usi na awce. Uczestniczka Powstania Warszawskiego pracowaa z niepenosprawnymi dziemi, dzi chce wesprze https://t.co/YTXorlCiQc razie nie moe. "Chyba bd musiaa skrzykn kolegw". @RMF24pl pic.twitter.com/z1WgwSM6N7

patrykmichalski11 maja 2018

Funkcjonariusze próbowali jej powiedzieć, że szanują jej działalność, jednak mają polecenia, by nie wpuszczać każdego na teren Sejmu.

Wanda Traczyk-Skawska zapowiedziała, że zamierza wrócić pod parlament. Chyba skrzyknę swoich kolegów - mówiła. Jestem z Szarych Szeregów, harcerka. Potrafiliśmy z Niemcami tak sprytnie walczyć, że pisaliśmy, co chcieliśmy na ich własnych miejscach postoju. Nie mam wyjścia, będziemy musieli napisać na Sejmie to, co powiedziała siostra Małgorzata Chmielewska. Że powinniśmy na kolanach te matki przepraszać i ze wszystkich sił wspierać - dodała.

Ten obrazek moe wizerunkowo duo kosztowa rzdzcych. Uczestniczka Powstania Warszawskiego kontra barierki przed Sejmem. Parlament zamieni si w twierdz, Wanda Traczyk-Stawska nie moga si spotka z protestujcymi. @RMF24pl pic.twitter.com/KmrGXUNhWu

patrykmichalski11 maja 2018

Podkreśliła także, że utrzymanie osoby z niepełnosprawnością to koszt 6 tysięcy złotych. A oni chcą tylko 500 zł - powiedziała do funkcjonariusza.

Uczestniczka powstania czekała pod Sejmem pół godziny. Straż Marszałkowska nie pozwoliła jej nawet usiąść na ławce przy biurze przepustek. Powstańczyni przekazała protestującym kwiaty.

(az)