Nie mandat, nie blokada na koła, ale ulotka – tak tyska straż miejska walczy z łamiącymi prawo kierowcami. Na taki łagodny wymiar kary mogą jednak liczyć tylko ci prowadzący, którym wykroczenie zdarza się po raz pierwszy.

REKLAMA

Mandat nie ominie oczywiście kierowców, którzy np. zaparkują na skrzyżowaniu. Jednak przy przewinieniach lżejszego kalibru stosowane są ulotki, wkładane za wycieraczki. Noszą je ze sobą teraz wszyscy miejscy strażnicy.

Szanowny kierowco, w związku z pozostawionym przez Ciebie w niedozwolonym miejscy pojazdem, uprzedzamy, iż w przypadku ponownego popełnienia wykroczenia zostanie Pan ukarany stosownym mandatem czy wnioskiem do sądu - wręczanie ulotek z takim ostrzeżeniem podoba się mieszkańcom. Taka kara sprawdza się np. w przypadku przyjezdnych kierowców lub gdy zmienia się organizacja ruchu, a prowadzący nie zdążą przyzwyczaić się do nowych oznaczeń.