Chcesz spokojnie wypocząć na wakacjach? Wcześniej odpowiednio się przygotuj. Jak? Sprawdź m.in. wiarygodności biura podróży. Jak wynika z danych m.in. BIG InfoMonitor, Rejestr Dłużników odnotował w ubiegłym roku prawie cztery tysiące zapytań o wiarygodność biur podróży. Urlop w roli głównej dziś w naszym cyklu Twoje Pieniądze w Faktach RMF FM i w poniedziałkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej".

REKLAMA

W 2012 roku upadło 15 dużych biur podróży. Lata 2013 i 2014 okazały się dla branży turystycznej i dla turystów dużo lepsze. Wydając zarobione pieniądze na wyjazd, warto zastosować zasadę ograniczonego zaufania i dobrze sprawdzić wybranego tour operatora.

Indeks BIG dla turystyki okazał się w wiosennym raporcie najwyższy wśród ośmiu badanych przez nas branż. W pozostałych, mimo poprawiających się warunków gospodarczych, widać znaczące wahania zarówno nastrojów jak i płynności finansowej, czy też zatorów płatniczych. Najgorzej jest w branży transportowej oraz budowlanej, gdzie wskaźnik wynosi odpowiednio zaledwie 4 i 5 pkt. proc. wobec 24 pkt. porc. w turystyce - mówi Mariusz Hildebrand, wiceprezes Zarządu BIG InfoMonitor. Warto jednak podkreślić, że mimo prezentowanego optymizmu firm turystycznych, stosunkowo niewielkich problemów z nieterminowymi płatnościami ze strony klientów, to jednak wciąż są tu spore trudności z trwałym utrzymaniem płynności finansowej przez cały rok. Potwierdziło to 71 proc. ankietowanych przez nas przedsiębiorstw tej branży. A to z pewnością powinno zapalić sygnał ostrzegawczy wśród wybierających biuro podróży - dodaje.

TU PRZECZYTASZ WIĘCEJ O SPRAWIE

Rejestr Dłużników bazą również dla turystów

Istnieją sposoby, żeby uchronić się przed ryzykiem zawarcia umowy z niewiarygodnym tour operatorem. Pierwszym i najważniejszym jest sprawdzenie firmy turystycznej w biurze informacji gospodarczej, które zawiera dane o zaległych płatnościach ze wszystkich sektorów rynku. Sprawdzenie w "Rejestrze Dłużników" potencjalnego organizatora kosztuje 30 złotych. Daje jednak pewność, że dane biuro nie jest zagrożone upadłością i nie zalega z płatnościami względem innych. Jak wynika z danych BIG InfoMonitor, w 2014 roku klienci prawie 4 tys. razy pytali o firmy turystyczne - tłumaczy Mariusz Hildebrand.

Jak nie dać się oszukać?

Powinniśmy zweryfikować, czy wybrane przez nas biuro posiada certyfikaty potwierdzające jego wiarygodność, np. Certyfikat Firmy Wiarygodnej Finansowo, zapewniający o braku zaległości płatniczych. Kolejnym krokiem może być sprawdzenie, czy wybrane biuro podróży jest członkiem Polskiej Izby Turystycznej, dzięki temu będziemy mieć pewność, że gwarantowane przez nie usługi są solidne i wiarygodne. Należałoby również zajrzeć do Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych. Warto też zasięgnąć opinii znajomych, którzy korzystali już z ofert danego biura, a także poszukać opinii na jego temat np. w internecie.

UE chce zadbać o komfort turystów

Rada ds. Konkurencyjności UE zaproponowała zmiany w dyrektywie dotyczącej usług turystycznych. Prawdopodobnie zostaną one przyjęte w tym roku, a poszczególne kraje Unii mają na ich wdrożenie do dwóch lat. Na obowiązywanie nowych reguł trzeba więc będzie poczekać w najlepszym przypadku do 2017-2018 roku. Najważniejsze zmiany dotyczą zmiany ceny za wyjazd. Będzie to możliwe tylko wtedy, gdy w umowie organizator zapisze taką ewentualność.

Zmiana, czyli zazwyczaj podwyżka, musi być uzasadniona np. wynikać ze wzrostu kosztów paliwa, podatków takich jak np. opłaty lotniskowe, podatki turystyczne czy kursy wymiany walut. Wzrost cen będzie mógł nastąpić najpóźniej do 20 dni przed rozpoczęciem imprezy turystycznej, a co najistotniejsze zgodnie z nową dyrektywą podróżny może odstąpić od umowy w przypadku, gdy cena pójdzie w górę o 8 proc. lub więcej. Kolejną korzystną zmianą będzie możliwość rezygnacji z wyjazdu do krajów podwyższonego ryzyka. Tour operator będzie zobowiązany oddać klientowi całą płatność, jeśli kraj docelowy znajdzie się na liście państw nierekomendowanych dla turystów.

materiały prasowe

(ug)