Na nowym odcinku trasy ekspresowej S7 powstał jeden z najdłuższych tuneli w Polsce. Dziś, kwadrans przed godziną 13. zdetonowano materiały wybuchowe i połączono drugą nitkę tunelu na zakopiance na odcinku Lubień - Rabka Zdrój. Jeszcze w 2021 dojazd do Tatr ma być o wiele wygodniejszy.

REKLAMA



Tunel w ciągu drogi ekspresowej S7 na odcinku Naprawa-Skomielna Biała został wydrążony w dwóch komorach pod górą Luboń Mały w Beskidzie Wyspowym. Docelowo każdą z nitek pojazdy będą jechać w jednym kierunku i każda będzie miała 2060 m.

Dziś (27 kwietnia 2020 r.) przed godz. 13 doszło do przebicia na lewej nitce. Pół roku wcześniej, w październiku udało się przebić prawy fragment zakopianki. Przebicie dwóch komór tunelu zajęło w sumie ponad 3 lata.

Budowę tunelu rozpoczęto bowiem na początku marca 2017 roku. W jej trakcie usunięto ze środka góry kilkaset tysięcy ton ziemi i skał. Praca w środku góry prowadzona była 24 godziny na dobę siedem dni w tygodniu.

Kolejny przewit na #Zakopianka!Ju dzi w poudnie przebicie drugiego ju tunelu pod gr Lubo May, w cigu drogi ekspresowej #S7 na odc. Lubie - Rabka Zdrj. To kolejny kamie milowy inwestycji @GDDKiA dofinansowanej z #FunduszeUE #POIi w kwocie > 1,3 mld z! pic.twitter.com/oujHULHRoG

CUPT_gov_plApril 27, 2020

Tunel na zakopiance powstaje opracowaną przez włoskich naukowców metodą ADECO-RS. Kolejne odcinki są nawiercane, a skały detonowane. Takie wybuchy to przełomowe momenty w trakcie prowadzenia prac, bo łączą dwa fragmenty ze sobą, której do tej pory oddzielone były skalną ścianą.


Prace są prowadzone w trudnym terenie fiszu karpackiego. Niemal niemożliwe byłoby użycie tarcz drążących, ponieważ robotnicy stykają się z wieloma warstwami geologicznymi. Między innymi to było powodem lekkiego poślizgu w oddaniu inwestycji do użytku. Pierwotny termin zakończenia prac przypadał na ten rok. Teraz mówi się o końcu 2021 roku.

Koronawirus nie przeszkodził postępom w budowie S7

Nad projektem pracuje włoska firma Astaldi. Jakiś czas temu pojawiły się obawy, że pandemia koronawirusa może wpłynąć na wykonywane prace. Jak podaje GDDKiA, część pracowników faktycznie wróciła do kraju, jednak wielu inżynierów zostało w Polsce i nadal pracuje przy budowie tunelu.

Nie powinno być kolejnych poślizgów z oddaniem tunelu


Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uważa, że nie powinno być już kolejnych poślizgów z oddaniem tunelu. Do momentu oddania fragmentu do użytku, można korzystać z dwóch sąsiednich odcinków trasy S7 - fragmentu z Lubnia do Naprawy (7km) i pomiędzy Skomielną Białą, a Chabówką (6km). Tutaj również nie obyło się bez opóźnień.

Wszystko wskazuje na to, że tunel, a właściwie oba równoległe tunele będą gotowe do użytku jesienią przyszłego roku. Jeszcze kilka miesięcy temu obiecywano, że ruch zostanie puszczony wcześniej przez jeden tunel. Dzisiaj okazało się jednak, że inwestorzy i wykonawcy zrezygnowali z tego pomysłu - mówił podczas wideokoneferncji dyrektor krakowaskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Aurtostrad Tomasz Pałasiński.

Oddanie tunelu połączy oba odcinki. Będzie to ogromne ułatwienie dla kierowców, ponieważ obecnie w momentach przewężeń tworzą się potężne korki. Do otwarcia niemal 17-kilometrowego odcinka nowej zakopianki, którego budowa kosztować ma blisko 2,5 mld złotych musimy poczekać jeszcze ponad rok.