Już 70 procent szpitali i przychodni może na podstawie numeru PESEL sprawdzać, czy pacjenci mają uprawnienia do wizyty u lekarza. Internetowa e-weryfikacja przy rejestracji trwa kilkanaście sekund. Prezes NFZ i minister cyfryzacji Michał Boni zapewniają, ze system wytrzyma milion sprawdzeń dziennie.

REKLAMA

W sytuacji, kiedy nasze składki zdrowotne nie były uwzględnione w systemie, i tak możemy wejść do gabinetu lekarskiego, ale po wypełnieniu oświadczenia, że jesteśmy ubezpieczeni. Gotowy druk będzie we wszystkich przychodniach. W takim przypadku należy jednak szybko sprawdzić, z jakiego powodu w systemie nie ma naszych składek.

Ponieważ zdajemy sobie sprawę z tego, że są takie grupy jak na przykład rodziny nie zgłoszone przy zmianie pracy czy student, który na chwilę podjął pracę i nie ma świadomości, że musi jeszcze raz dopełnić obowiązku zgłoszenia do ubezpieczenia - mówi prezes NFZ Agnieszka Pachciarz. Jak dodaje, dane w systemie powinny być aktualne, tym bardziej, że od 1 stycznia i ZUS, i KRUS mają codziennie przesyłać do NFZ-u informacje o naszych składkach.

Od 1 stycznia w przychodni nie trzeba będzie okazywać ubezpieczenia

System Elektronicznej Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorców (eWUŚ) zacznie obowiązywać od 1 stycznia i umożliwi placówkom służby zdrowia (mającym umowy z NFZ) dostęp online do Centralnego Wykazu Ubezpieczonych, który prowadzi narodowy Fundusz. Pozwoli to na szybkie sprawdzenie, czy osoba korzystająca ze świadczeń zdrowotnych posiada uprawnienia.

Dzięki eWUŚ pacjenci będą zwolnieni z dotychczasowego obowiązku okazywania dokumentu potwierdzającego ubezpieczenie (książeczki ubezpieczeniowej lub druku RMUA). Wystarczy, że w szpitalu, przychodni czy gabinecie podadzą swój PESEL i przedstawią dokument potwierdzający tożsamość. W przypadku noworodków i niemowląt do trzeciego miesiąca życia rodzice będą mogli podać swój PESEL.