Wręczanie łapówek w zamian za korzystne wyniki meczów – taki zarzut usłyszał trener II-ligowego Górnika Polkowice Mirosław D. Na razie informacje są nieoficjalne, bo wrocławska prokuratura nie chce ich potwierdzić. Również oskarżany trener nie chciał komentować swojej dzisiejszej wizyty w prokuraturze.

REKLAMA

Nie mogę udzielać żadnych informacji (…) Nie mówię, że mam coś na sumieniu; mówię, że teraz, po rozmowach, nie mogę udzielać żadnych informacji - stwierdził Mirosław D.

Trener wczoraj sam zgłosił się na policję. Dziś po ponad 5-godzinnym przesłuchaniu został zwolniony do domu.

Do tej pory w związku z korupcją w piłce nożnej zatrzymano ok. 40 osób. Wśród nich są sędziowie, działacze, obserwatorzy Polskiego Związku Piłki Nożnej i piłkarze.