W ciągu zaledwie pierwszych dwóch dni długiego weekendu - w środę i czwartek - na polskich drogach doszło do 288 wypadków. Zginęły w nich 32 osoby, a 365 zostało rannych. Policja zatrzymała natomiast aż 1055 nietrzeźwych kierowców.

REKLAMA

Najczęstsze przyczyny wypadków drogowych to alkohol oraz nadmierna prędkość. Policja apeluje więc do kierowców o ostrożną jazdę, dostosowanie prędkości do warunków panujących na drogach oraz o niewyprzedzanie "na trzeciego". Zagrożenie stwarzają też jednoślady. W czwartek doszło do co najmniej czterech wypadków śmiertelnych z udziałem motocyklistów.

Policjanci przez dwa dni trwającego długiego weekendu prowadzili wzmożone kontrole na drogach w całym kraju. Sprawdzano nie tylko trzeźwość kierowców, ale i stan techniczny pojazdów oraz na przykład, czy dzieci są przewożone w fotelikach.

Dla porównania: w ciągu dwóch pierwszych dni długiego weekendu w 2008 roku wydarzyły się 242 wypadki, w których zginęło 17 osób, a 310 zostało rannych. Wówczas policja zatrzymała 702 pijanych kierowców.