"Tak dla transplantacji" - pod takim hasłem odbył się w sobotę marsz nordic walking w Zakopanem. Jednym z uczestników tego wydarzenia był prezydent Andrzej Duda.

REKLAMA

Jestem zdecydowanym zwolennikiem transplantacji jako sposobu na, de facto, przywracanie życia człowiekowi, bo brak transplantacji, brak organu do przeszczepienia w efekcie oznacza śmierć osoby, która jest chora - mówił w Zakopanem prezydent Andrzej Duda. Spotykamy się pod hasłem "Tak dla transplantacji", nie dla nas, tylko od nas, dlatego, że to my dajemy możliwość, gdyby coś nam się zdarzyło, w razie nieszczęścia, żeby można było od nas pobrać organy i dać je potrzebującemu - tłumaczył.

Prezydent zaznaczył, że decydowanie o oddaniu narządów do transplantacji to wielka odpowiedzialność. Dodał także, że lekarze transplantolodzy to osoby o szczególnie wysokich walorach moralnych i etycznych.

Ta sprawa wymaga niesłychanej delikatności. To nie jest kwestia tylko wiedzy medycznej, to także kwestia psychologii. Często transplantacja wiąże się z trudnymi rozmowami, ale oznacza także łzy radości tych, którzy zostali uratowani
- opisywał. Podziękował też wszystkim polskim transplantologom.


Inicjator i organizator marszu w Zakopanem, prof. Piotr Przybyłowski powiedział, że "transplantologia nie może rozwijać się bez najważniejszego daru, jakim są komórki krwiotwórcze, tkanki czy narządy". Żadne pieniądze, żadne nakłady nie zapewniają rozwoju tej dziedziny medycyny bez tego daru - zauważył.