Minister Szumowski ma znaleźć rozwiązanie jak poprawić kondycję szpitali powiatowych. Jak ustalił reporter RMF FM, minister zdrowia został wezwany w ubiegłym tygodniu do centrali PiS na Nowogrodzkiej na spotkanie ze starostami tej partii i dyrektorami szpitali. Głównym tematem rozmów było niedofinansowanie szpitali.

REKLAMA

W szpitalach powiatowych może brakować w sumie nawet miliard złotych. Chodzi o rosnące koszty funkcjonowania placówek - przede wszystkim związane z podwyżkami obiecywanymi kolejnym grupom zawodowym.

Zdaniem dyrektorów szpitali, minister zdrowia godzi się na kolejne podwyżki, ale szpitale nie mają z czego potem ich sfinansować. Do tego dochodzi wzrost płacy minimalnej, co np. zwiększa koszty usług świadczonych dla szpitali, sprzątania, pralni czy cateringu.

Istotnym kosztem wyceny tej działalności są koszty osobowe. Jeżeli one wzrosły, to również wycena powinna wzrosnąć, tak aby pokryć rzeczywiste koszty świadczenia tej pomocy - mówi Krzysztof Żochowski, dyrektor szpitala w Garwolinie i co ważne, radny PiS na Mazowszu. Jak mówi, wyceny niekotowatych świadczeń muszą wzrosnąć, by zbilansować budżety małych powiatowych szpitali. Inaczej czeka je zapaść.

Dotychczasowe rozmowy z ministrem nie przyniosły efektu. Kolejne - w połowie lutego.

Szumowski: Nowa wycena od marca

Od marca można spodziewać wyższych wycen świadczeń w szpitalach - tak w rozmowie z reporterem RMF mówi minister zdrowia Łukasz Szumowski. Dyrektorzy szpitali domagają się 15-procentowej podwyżki wycen.

Minister szumowski zapewnia, że wzrosną wyceny na oddziałach, które najbardziej ciążą na finansach szpitali. Elementy, które dotykają właśnie szpitali powiatowych, czyli internę, chirurgię, izbę przyjęć SOR-y. Tutaj na pewno będziemy robili finansowe ruchy. Obiecałem, że od 1 marca zwiększenie wycen będzie i ono będzie, a wysokość podwyżki ustalimy podczas rozmów - dodaje Szumowski.

Przekonuje też, że słaba kondycja finansowa szpitali powiatowych to efekt zbyt niskich ryczałtów, które zaproponowano szpitalom wprowadzając rok temu sieć szpitali. One też według ministra muszą być podniesione.