Święta Barbara - jej życie to połączenie realności z mitami i legendami. Żyła najpewniej w III wieku naszej ery. Gdy umarła, mogła mieć około 17, 18 lat. Zginęła za wiarę.

REKLAMA

Święta Barbara mieszkała na terenie dzisiejszej Turcji. Jej ojciec, Dioskoros, bardzo bogaty poganin, postanowił wysłać ją na naukę do Nikomedii. Tam Barbara zetknęła się z chrześcijaństwem. Przez pewien czas korespondowała z Orygenesem, filozofem i pisarzem. To między innymi pod jego wpływem przyjęła chrzest i złożyła śluby czystości.

Ojcu nie spodobał się jednak wybór córki i jej nowa wiara. Dlatego Barbara została uwięziona w wieży. Tam była głodzona, straszona, bita i torturowana. Mimo cierpienia, nie wyrzekła się wiary. Została ścięta przez własnego ojca, który w chwilę potem miał zostać śmiertelnie rażony piorunem.

Postać św. Barbary zawsze malowana jest z mieczem i na tle wieży. Miecz pojawia się dlatego, że została nim ścięta. A wieża to miejsce, gdzie ją więziono. Podobno w czasie tortur była tak zatopiona w modlitwie, że zadawane jej ciosy odczuwała jak muskanie pawich piór. Dlatego i one czasem pojawiają się na obrazach ze św. Barbarą.

Po strasznych torturach w wieży miała też doznać widzenia Chrystusa, a komunię świętą miała przyjąć wtedy od anioła. To dlatego przy jej wizerunkach pojawia się też kielich lub monstrancja. Uciekając przed ojcem miała schronić się w skalnej grocie, która mogła przypominać górniczą sztolnię. Stąd jej związki z górnictwem. Ale patronką górników jest też dlatego, że spotkała ją nagła i niespodziewana śmierć, a oni, ze względu na miejsce, w którym pracują, również są na nią narażeni. Z tego samego powodu patronuje też m.in. marynarzom czy żołnierzom, a nawet... więźniom. Zwana jest też "patronką dobrej śmierci".

Figury albo obrazy św. Barbary są w każdej kopalni. Można je znaleźć m.in. w kopalnianej cechowni. To jedyne zakłady pracy na świecie, gdzie oficjalnie istnieją miejsca kultu religijnego.

(abs)