W liście do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, były szef CBA Mariusz Kamiński wskazuje na ważne zeznania świadka koronnego, zeznającego w śledztwie ws. zabójstwa generała Marka Papały. Jak dowiedzieli się reporterzy śledczy RMF FM, mężczyzna poinformował o możliwych przestępstwach z udziałem ważnych osób w państwie.

REKLAMA

Chodzi między innymi o willę Kwaśniewskich, rzekomą korupcję w Sądzie Najwyższym oraz o śledztwo w sprawie śmierci szefa polskich policjantów. Kamiński nie wymienia jednak nazwisk. Nie padają też konkretne oskarżenia kierowane pod adresem prokuratury. Są za to obawy, czy obecne kierownictwo CBA rzetelnie śledzi przebieg śledztw i dostatecznie pilnuje, by skończyły zarzutami. Niepokoi się, że postępowania te nie są prowadzone jak należy.

Zdaniem Kamińskiego, błędy popełnione zostały również w związku z korupcją w warszawskim Centralnym Biurze Śledczym, czy w sprawie łapówek w ministerstwie finansów. Wspomina również o kilku śledztwach paliwowych.

W liście nie ma jednak mowy o śledztwie w sprawie afery hazardowej, które prowadzi warszawska prokuratura. Śledczy zastanawiają się teraz, jak ustosunkować się do pisma byłego szefa CBA.

Roman Osica