Trwa sezon studniówkowy. Panie rozglądają się za najmodniejszymi sukniami, panowie zastanawiają się, czy lepsza mucha, a może jednak krawat. My sprawdziliśmy, jakie zwyczaje studniówkowe są jeszcze podczas balów kultywowane, a które już zaginęły.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Trwa sezon studniówkowy

Najważniejszy zwyczaj to to, że studniówka rozpoczyna się polonezem. To od lat jest tradycja, która nigdy nie ulegnie zmianie. Zmienia się tylko to, kto idzie w pierwszej parze. Czasami idzie dyrektor, czasami przewodniczący samorządu szkolnego, czasami ktoś z rodziców, ale generalnie na pewno w pierwszej parze powinni iść najlepsi tancerze, którzy prowadza całą grupę balową - mówi Iwo Wroński dyrektor III Społecznego Liceum Ogólnokształcące STO im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.

Są też jednak mniej formalne zwyczaje, które znane są tylko w danych miastach. W Krakowie maturzyści idą przed pomnik Adama Mickiewicza.

Po studniówce trzeba iść pod pomnik Adama Mickiewicza i jak głosi tradycja, żeby dobrze zdać maturę, trzeba trzy razy dookoła tego pomnika na lewej nodze go obskoczyć. To podobno gwarantuję zdanie matury. Zwyczaj zanika, ale jeszcze można spotkać - przyznaje dyrektor Wroński i dodaje, że w niektórych szkołach kultywowana jest tradycja występów kabaretowych.

Uczniowi po raz ostatni i zupełnie legalnie, bez żadnych konsekwencji mogą się ponaśmiewać ze swoich nauczycieli. Oczywiście kulturalnie wspominając swój czas pobytu w liceum - podkreśla.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Jak przygotować się do studniówki? Radzi Katarzyna Hubińska, stylistka i projektantka mody (wideo Aneta Łuczkowska RMF FM)

(j.)