1,3 mln mandatów na kwotę ponad 204 mln złotych nałożyli w minionym roku strażnicy miejscy i gminni. Tak wynika z raportu MSW, do którego dotarła "Rzeczpospolita".
Jak podaje gazeta, straże nadal zajmują się głównie polowaniem na kierowców - dotyczyło tego dwie trzecie interwencji, a te kończą się zwykle wystawianiem mandatów dla tych, którzy zostali złapani przez fotoradary.
Straże wciąż są maszynką do zarabiania pieniędzy przez samorządy - mówi w rozmowie z gazetą dr Cezary Tatarczuk, ekspert ds. bezpieczeństwa. Strażników ma powstrzymać dopiero nowe prawo, które od stycznia 2016 r. uniemożliwi im korzystanie z fotoradarów.
Więcej we wtorkowej "Rzeczpospolitej". Ponadto w numerze:
- Tama dla roszczeń z RFN
- Na podbój szaf Polaków
(abs)