Mimo braku porozumienia między związkami zawodowymi i niemieckim rządem na razie nie dojdzie do strajków, które mogłyby sparaliżować cały kraj.

REKLAMA

Związkowcy zgodzili się na przełożenie dalszych rozmów na 15 maja. Wtedy ponownie dojdzie do próby negocjacji podwyżek.