Torby, spódniczki i poduszki, a na nich... zdjęcia kominów, torów i kolczastego ogrodzenia z obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu - takie przedmioty można było znaleźć w ofercie jednego z amerykańskich sklepów internetowych. Wywołały oburzenie internautów i zdecydowaną reakcję Muzeum Auschwitz-Birkenau.

REKLAMA

.@redbubble Do you really think that selling such products as pillows, mini skirts or tote bags with the images of Auschwitz - a place of enormous human tragedy where over 1,1 million people were murdered - is acceptable? This is rather disturbing and disrespectful. pic.twitter.com/cdPvZGMXC6

AuschwitzMuseum7 maja 2019

Przedmioty z szokującymi nadrukami pojawiły się w sklepie, który - zgodnie z opisem - sprzedaje "produkty zaprojektowane przez niezależnych artystów". Pierwszą informację o niestosowności tych sprzedawanych rzeczy, i linka do nich, dostaliśmy od internautów, którzy byli zaniepokojeni i zszokowani tym co zobaczyli - mówi w rozmowie z RMF FM Bartosz Bartyzel, rzecznik Muzeum Auschwitz-Birkenau. Jak dodaje, te treści naruszają pamięć i powagę miejsca. Zainterweniowaliśmy na Twitterze. Tak jak w podobnych tego typu przypadkach ta reakcja była szybka i na szczęście skuteczna - opisuje Bartyzel.

Czy naprawdę sądzicie, że sprzedawanie takich przedmiotów jak poduszki, spódniczki i torby z nadrukami z Auschwitz - miejsca niewyobrażalnej ludzkiej tragedii, gdzie zamordowanych zostało ponad 1,1 miliona ludzi - jest akceptowane? To raczej niepokojące i pozbawione szacunku - napisali pracownicy Muzeum w wiadomości skierowanej do sklepu. Wpis poparły tysiące internautów.

Po tej interwencji sklep szybko usunął ze swojej oferty skandaliczne przedmioty. To nie jest pierwszy tego typu przypadek, na przestrzeni ostatnich lat było ich kilka - mówi Bartosz Bartyzel. Na szczęście za każdym razem ta forma reakcji w mediach społecznościowych była wystarczająca i skuteczna - zaznacza. Jeśli więc przeglądając internet znajdziemy takie przedmioty w sklepach - warto poinformować o tym pracowników Muzeum Auschwitz-Birkenau.