Szalone rowerowe wyścigi między turystami spacerującymi po sopockim „monciaku” – to nowa niebezpieczna moda w nadmorskim kurorcie. Policji i straży miejskiej trudno jest walczyć z szalonymi cyklistami.

REKLAMA

Kilku cyklistów już zatrzymano. Strażnicy straszą także mandatami – nawet do 500 złotych. Ustawiono także zakazy, te jednak na niewiele się zdają. Młodzi kaskaderzy robią nawet zakłady, który pierwszy przejedzie „monciak”. Do wypadku na szczęście nie doszło – na razie.