Policja zatrzymała 33-letniego mężczyznę, który mógł śmiertelnie postrzelić swojego kolegę w lesie niedaleko świętokrzyskiej miejscowości Brody. Kłusownicy prawdopodobnie wybrali się na polowanie. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.

REKLAMA

Według wstępnych zeznań zatrzymanego kłusownika, mężczyźni znaleźli w lesie karabin domowej produkcji. Postanowili wypróbować broń. Gdy wchodzili na prowizoryczną ambonę karabin wypalił i nabój śmiertelnie ranił 34-latka w klatkę piersiową. Jego kolega wezwał pogotowie, jednak na pomoc było już za późno.

Jak jednak ustalił dziennikarz RMF FM Maciej Grzyb, w zeznaniach zatrzymanego świadka są rozbieżności. Policja musi wyjaśnić, dlaczego mężczyzna zakopał karabin, wrócił do domu przebrać się, a kartkę wezwał dopiero kilka godzin po śmiertelnym wypadku na polowaniu.

Informację o tragicznym zdarzeniu otrzymaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.

W każdej chwili możesz wysłać nam informację, zdjęcia lub film na Gorącą Linię RMF FM.

1. Wyślij informację SMS-em lub zdjęcia MMS-em na numer Gorącej Linii:


600 700 800

2. Możesz też wysłać zdjęcia i filmy e-mailem:



3. Możesz skorzystać ze specjalnego formularza.