Negatywne skutki używania telefonów komórkowych przez uczniów mają być zbadane we Wrocławiu. Pilotażowy program zostanie przeprowadzony w dwóch szkołach. Pojawią się specjalne ankiety, docelowo mają powstać aplikacje, które - na przykład - przekażą rodzicom informacje, gdzie jest ich dziecko.

REKLAMA

Aplikacje będą też służyć do nauki. Być może będzie to np. taki rodzaj gry, która będzie się w danym dniu toczyła na terenie szkoły - bądź to z zakresu historii, bądź to z zakresu biologii, czy jeszcze innego przedmiotu - tłumaczy Jarosław Delewski z departamentu edukacji wrocławskiego magistratu.

Uczniowie będą odpowiadali na pytania wykorzystując ten smartfon podczas lekcji i przerw, być może będą szukać postaci historycznych rozmieszczonych na szkolnych korytarzach, próbowali z nimi rozmawiać, zadawać im pytania. Teraz ma to być narzędzie edukacyjne - podkreśla.

Badania mają potrwać półtora roku.

(ph)