Rogale świętomarcińskie - bez nich nie może odbyć się świętowanie Dnia Niepodległości w Poznaniu. Mieszkańcy miasta w ten sposób świętują imieniny głównej ulicy miasta.

REKLAMA

Bawiąc się dziś, ciesząc rogalami świętomarcińskimi, podziwiając wieczorne pokazy sztucznych ogni, nie pozwólmy jednak, by przyjemne aspekty tego święta przesłoniły nam jego istotę. Bo Niepodległość, to nie tylko kartka z kalendarza. To my sami. Bądźmy zatem dumni z naszej niepodległości każdego dnia, a nie tylko od święta - mówił wojewoda wielkopolski Piotr Florek.

Przez cały dzień w licznych kramach ustawionych wzdłuż ulicy kupić można tradycyjny świąteczny przysmak: rogale świętomarcińskie. W tym roku za jednego rogala trzeba zapłacić ok. 6-8 złotych. Rogale sprzedaje m.in. Caritas Archidiecezji Poznańskiej, zysk zostanie przeznaczony na organizację wigilii dla najuboższych.

Rogale wypiekane są z ciasta półfrancuskiego, z nadzieniem z białego maku, wanilii, mielonych daktyli, cukru, śmietany, rodzynek, masła i skórki pomarańczowej; ich waga musi mieścić się w przedziale między 150 a 250 g. Według szacunków rocznie w Poznaniu produkowanych jest około 500 ton rogali. 11 listopada poznaniacy i przyjezdni zjadają ich około 250 ton.

Od 2009 r. rogale rozprowadzane są jako unijny produkt regionalny. Daje to nabywcom gwarancję, że wyroby te zostały wyprodukowane w Wielkopolsce, zgodnie z określoną recepturą.

Tradycja wypieku rogali świętomarcińskich w Poznaniu pochodzi z końca XIX wieku. Gdy zbliżał się dzień św. Marcina, ówczesny proboszcz poznańskiej parafii pod jego wezwaniem miał zaapelować do wiernych, by wzorem patrona zrobili coś dla biednych. Obecny na mszy cukiernik przygotował na odpust rogale w kształcie podkowy; bogatsi poznaniacy kupowali te smakołyki, a biedni otrzymywali je za darmo.

A w Toruniu...

Tradycyjnie 11 listopada Przysiek pod Toruniem stał się polską stolicą gęsiny. Można tam się zaopatrzyć w całe gęsi, ale też smalec, kiełbasy, wędzone udka i wiele innych. Impreza ma przede wszystkim promować te tradycyjne potrawy i uświadomić gości, że gęsina to nie tylko smaczne, ale również bardzo zdrowe mięso.

/ fot. Paweł Balinowski / RMF FM
/ fot. Paweł Balinowski / RMF FM
/ fot. Paweł Balinowski / RMF FM
/ fot. Paweł Balinowski / RMF FM
/ fot. Paweł Balinowski / RMF FM
/ fot. Paweł Balinowski / RMF FM
/ fot. Paweł Balinowski / RMF FM
/ fot. Paweł Balinowski / RMF FM
/ fot. Paweł Balinowski / RMF FM
/ fot. Paweł Balinowski / RMF FM