Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo w sprawie poświadczenia nieprawdy w oświadczeniu majątkowym Janusza Palikota oraz działania na szkodę spółki Jabłonna - ustalili reporterzy śledczy RMF FM.

REKLAMA

Zawiadomienie w tej sprawie złożyło do prokuratury CBA. Wątpliwości funkcjonariuszy pojawiły się po kontroli oświadczenia Palikota złożonego w ubiegłej kadencji Sejmu.

Była żona Palikota zawiadomiła prokuraturę, że jej zdaniem, wpłacił on pieniądze ze spółki Jabłonna na swoje konta w rajach podatkowych.

CBA ustaliło z kolei, że poseł nie wykazał kilkuset tysięcy złotych w swoim oświadczeniu. I właśnie te pieniądze mógł wyprowadzić za granicę.

Wnioski w sprawie pomocy prawnej wysłano m.in. do Luksemburga, Antyli Holenderskich i na Cypr. Odpowiedź jaka przyszła nie dała jednak odpowiedzi na pytanie, czy Palikot mógł ukryć pieniądze.

Z braku twardych dowodów na wyprowadzenie pieniędzy za granicę prokurator zdecydował się umorzyć śledztwo.