Nawet 30 stopni poniżej zera – takie temperatury czekają Polskę. Silny mróz to nie tylko zagrożenie dla ludzi, którzy odpowiednio nie zadbają o swoje ciepło, ale także dla wielu urządzeń. Niskie temperatury mogą powodować awarie wodociągów czy przeciążenie sieci energetycznej.

REKLAMA

Odpowiedzialni za działanie instalacji zapewniają, że wszyscy są gotowi na nadejście mrozów. Jednak o to, że nie zabraknie wody czy prądu, nie mogą się martwić wrocławianie. Zagrożenie jest tym większe, że temperatura nie utrzymuje się na jednym poziomie. A to jest mordercze choćby dla rur wodociągowych.

W przypadku ewentualnej awarii na odsiecz wyruszą beczkowozy. Wodociągowcy, podobnie jak energetycy, uspokajają jednak, że nie dojdzie do katastrofy i przygotowane są plany kryzysowe. Jeżeli coraz więcej osób będzie się ogrzewać prądem, energetycy będą stopniowo obniżać natężenie, aby nie doszło do przeciążenia. Gotowość deklarują także gazownicy i kolej. Ich słowa zweryfikuje mróz.