Szef MSZ Radosław Sikorski stanowczo odrzucił oświadczenia przedstawicieli rządu rosyjskiego po jego wizycie w USA, ostrzegające przed skutkami ewentualnej zgody władz RP na umieszczenie tarczy antyrakietowej na terytorium Polski.

REKLAMA

Nerwowość Rosji wzbudziła wypowiedź Sikorskiego, że rząd RP zawarł z USA "porozumienie co do zasad" amerykańskiej pomocy we wzmocnieniu polskiej obrony powietrznej, co było jednym z warunków zgody Warszawy na tarczę. Nieoficjalnie przypuszcza się, że Polska otrzyma nowoczesne obronne systemy rakietowe, np. rakiety Patriot.

Minister podkreślił jednocześnie, że rząd RP pragnie dobrych stosunków z Rosją, ale opartych na nieingerencji Moskwy w jego decyzje dotyczące obronności kraju.