Szef Kancelarii Sejmu powoła dziś komisję do spraw zagranicznych wyjazdów parlamentarzystów - poinformował marszałek Sejmu Radosław Sikorski. Zadaniem komisji będzie zbadanie zasad wyjazdów zagranicznych posłów i ich rozliczeń. Dziś zebrał się Konwent Seniorów, by zająć się sprawą podróży zagranicznych posłów i zmianom systemu ich rozliczania. To pokłosie kontrowersji wokół służbowego wyjazdu trzech posłów: Adama Hofmana, Mariusza Antoniego Kamińskiego i Adama Rogackiego - do Madrytu na posiedzenie Komisji Zagadnień Prawnych i Praw Człowieka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

REKLAMA

Szef Kancelarii Sejmu powołuje jeszcze dzisiaj komisję do spraw zagranicznych wyjazdów parlamentarzystów. Jej zadaniem będzie zbadanie czy uchwała w sprawie wyjazdów zagranicznych posłów i trybu wypłat należności jest właściwie realizowana - powiedział Sikorski na konferencji po posiedzeniu Konwentu Seniorów..

Marszałek zaznaczył, że na czele komisji stanie audytor wewnętrzny Sejmu. Audyty finansów w Sejmie czy procedur to nic nowego - zwrócił uwagę marszałek Sejmu. Dodał, że raportu z audytu spodziewa się do 21 listopada.

Zostanie powołany pełnomocnik ds. procedur antykorupcyjnych

W Sejmie powołany zostanie też pełnomocnik ds. procedur antykorupcyjnych. Jak tłumaczy Sikorski, pełnomocnik "będzie pilnował procedur, zarówno, jeśli chodzi o rozliczenia posłów, jaki i jeśli chodzi o procedury samej Kancelarii Sejmu".

Sikorski zaznaczył, że "pełnomocnik będzie upewniał jego i szefostwo Kancelarii Sejmu, że wszystkie przewidziane prawem i etyką procedury są zachowywane".

Zaznaczył, że jako szef MON, a potem minister spraw zagranicznych, "wprowadzał tego typu rozwiązanie, które dobrze służyło obu resortom".

Marszałek Sejmu poinformował też, że ogłasza nabór - w drodze konkursu - na stanowisko pełnomocnika ds. procedur antykorupcyjnych. Musi to być osoba z odpowiednim doświadczeniem w tego typu działalności - podkreślił.

Posłowie pojadą samochodem najwyżej do Brukseli

Zostanie wprowadzony limit kilometrowy na samochodowe podróże posłów. Nie będą one mogły być dalsze niż do Brukseli. Konwent jednomyślnie zaakceptował, aby limitem dystansu, na który poseł może jechać samochodem, był wyjazd do Brukseli - to jest kilkanaście kilometrów dalej niż do Strasburga. Powyżej tego dystansu po prostu rozliczenia kilometrówki nie będziemy w ogóle uwzględniać - oświadczył Sikorski.

Sikorski dodał, że przytłaczająca większość podróży posłów to podróże do państw sąsiednich albo do takich miejsc jak Strasburg, dokąd nie ma połączenia lotniczego. Wyjazdy dalsze wydają się anomalią - zaznaczył.

Wiesz o nieprawidłowościach pracy posłów - zgłoś to

Każdy będzie mógł zgłosić nieprawidłowości dotyczące pracy posłów. Wystarczy napisać na adres antykorupcja@sejm.gov.pl. Jeśli ktokolwiek ma informacje o problemach z etyką poselską bardzo proszę zgłaszać swoje opisane, weryfikowalne doniesienia właśnie na ten adres - zachęcał Sikorski.

Dodał, że na stronach sejmowych posłów znaleźć się mają nowe zakładki - aktywność międzynarodowa posła. Będą zawierały informacje o wyjazdach posłów i sprawozdania merytoryczne.

Śledztwo ws. podejrzenia popełnienia oszustwa

Dziś warszawska prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia oszustwa przez posłów. Jak poinformował rzecznik prokuratury Przemysław Nowak, że prokuratura wszczęła śledztwo "w sprawie doprowadzenia Kancelarii Sejmu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w nieustalonej dotychczas kwocie poprzez wprowadzenie w błąd pracowników Kancelarii przez trzech posłów w związku ze złożeniem wniosku o rozliczenie podróży służbowej, zleconej i opłaconej przez Sejm".

Sprawa dotyczy byłych posłów PiS: Adama Hofmana, Mariusza A. Kamińskiego i Adama Rogackiego. Komitet Polityczny PiS w poniedziałek zdecydował o usunięciu ich z partii. Mają oni jeszcze możliwość odwołania się od decyzji komitetu do koleżeńskiego sądu partyjnego, gdzie będą mogli złożyć wyjaśnienia.

Chodzi o służbową podróż posłów do Hiszpanii na posiedzenie Komisji Zagadnień Prawnych i Praw Człowieka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy - odbywające się na przełomie października i listopada. Według mediów w wyjeździe posłom towarzyszyły żony i że z ich udziałem doszło do incydentu na pokładzie samolotu, którym posłowie wracali z Madrytu. Media informowały też, że posłowie wzięli na tę podróż kilkanaście tysięcy złotych zaliczki, zgłaszając wyjazd - każdy swoim samochodem; w rzeczywistości polecieli tanimi liniami lotniczymi.

Zawiadomienie w tej sprawie w poniedziałek skierował do prokuratury klub poselski SLD. Prok. Nowak powiedział, że śledztwo wszczęto z zawiadomienia klubu SLD oraz osoby prywatnej. Przestępstwo oszustwa zagrożone jest karą pozbawienia wolności do ośmiu lat - dodał.

W sobotnim oświadczeniu posłowie odpierali stawiane im zarzuty i oświadczyli, że zwrócili całą zaliczkę na przejazd do Madrytu. Podkreślili też, że bilety lotnicze kupili z własnych środków.

Skory na blogu: Czy można pojechać samochodem do Madrytu... nie mając samochodu?