Prokuratura wyjaśnia sprawę śmierci dwóch żołnierzy z bazy lotniczej w Świdwinie w województwie zachodniopomorskim. Dwaj podoficerowie targnęli się na swoje życie w odstępie jednego dnia. Jeden zastrzelił się z broni służbowej w swoim gabinecie. Drugi dzień później powiesił się w rodzinnej miejscowości.

REKLAMA

Śledczy sprawdzają, czy w obu przypadkach żołnierzy do targnięcia się na własne życie nikt nie namawiał lub im w tym nie pomógł.

Prokuratura nie łączy tych dwóch spraw.

Jak się dowiedziała reporterka RMF FM, żołnierze byli co prawda w tym samym wieku, ale służyli w różnych pododdziałach, nie utrzymywali też kontaktów pozazawodowych.

Ich rodziny zostały objęte wsparciem psychologów.

(j.)