Sąd administracyjny w Olsztynie uchylił podjętą w marcu uchwałę radnych Biskupca o likwidacji publicznego przedszkola nr 5. Zdaniem sądu, samorząd nie wywiązał się z obowiązku poinformowania o likwidacji placówki rodziców wszystkich przedszkolaków.

REKLAMA

W przedszkolu od 2 września trwa strajk rodziców i nauczycieli. Wyrok sądu nas zadowala, ale nie wiem, czy z tego powodu zawiesimy strajk. Będziemy to poważnie rozważać, bo wobec postawy władz Biskupca widzimy, że z tą władzą trzeba walczyć na sali sądowej - powiedział komentując wyrok sądu jeden z rodziców, Wojciech Andrzejewski.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie zajmował się sprawą likwidacji przedszkola na wniosek gminy, ponieważ jej marcową uchwałę w tej sprawie uchylił w kwietniu wojewoda warmińsko-mazurski w trybie tzw. rozstrzygnięcia nadzorczego.

Wojewoda stwierdził wówczas, że samorząd Biskupca nie poinformował o planowanej likwidacji rodziców wszystkich przedszkolaków. Gmina argumentowała, że wywiesiła stosowne informacje w holu przedszkola i organizowała spotkania informacyjne.

Radca prawny, reprezentująca gminę Biskupiec przed sądem, argumentowała, że likwidacja przedszkola nr 5 była częścią większego planu edukacji najmłodszych w gminie. Przez koszty, które generowało publiczne przedszkole, nie było możliwe zwiększenie miejsc w przedszkolach. Z zaoszczędzonych z likwidacji przedszkola środków gmina chciała powołać kolejne przedszkole - mówiła prawniczka. Sąd oddalił jednak skargę gminy podzielając zdanie wojewody, że rodzice jednego z przedszkolaków nie zostali prawidłowo poinformowani o zamiarze likwidacji "piątki", a tego wymagają przepisy.

Nie będę komentował tego wyroku, on pokazuje, jakie mamy w Polsce prawo. W każdym razie ponownej próby likwidacji "piątki" na pewno nie podejmiemy - powiedział zastępca burmistrza Biskupca Kamil Kozłowski.

Od początku września w przedszkolu nr 5 trwa strajk okupacyjny, bo rodzice nie zgadzali się na płacenie 3,95 zł za każdą dodatkową godzinę pobytu dziecka w placówce. Mimo obniżenia opłaty o złotówkę nie przerwano protestu.