Sąd Najwyższy zapowiedział respektowanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego, które nie zostały opublikowane przez rząd. W przyjętej uchwale sędziowie napisali, że ma to zapewnić jedność orzecznictwa sądów.

REKLAMA

Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN podjęło krótką uchwałę, która odnosi się do kwestii nieopublikowanego przez rząd orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za niekonstytucyjne przepisy grudniowej nowelizacji ustawy o Trybunale autorstwa PiS.

Zgodnie z art. 190 ust. 2 Konstytucji RP orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego podlegają niezwłocznemu opublikowaniu. Nieopublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego stwierdzający niezgodność z Konstytucją określonego przepisu uchyla domniemanie jego zgodności z Konstytucją z chwilą ogłoszenia wyroku przez Trybunał Konstytucyjny w toku postępowania - brzmi uchwała.

Uchwała oznacza ryzyko powstania dwóch porządków prawnych.

Sąd Najwyższy, zgodnie z konstytucją, nadzoruje to, jak orzekają wszystkie podległe mu sądy w Polsce. Uchwała zaleca sądom powszechnym i wojskowym przestrzeganie ostatnich orzeczeń Trybunału. A to jest sprzeczne z tym, co głosi rząd. Według polityków partii rządzącej wyroku nie można opublikować, bo jest niezgodny z ustawą PiS o Trybunale Konstytucyjnym. Nie powinny go też stosować sądy, ani inne organy i instytucje.

Co to oznacza w praktyce?

W najbliższym czasie Trybunał może zająć się kilkoma ważnymi ustawami - o służbie cywilnej, tak zwaną ustawą inwigilacyjną i ustawą o prokuraturze. Jeżeli Trybunał zdecyduje, że wszystkie trzy były niezgodne z prawem, to sądy będą miały gigantyczny problem - bo zwolnieni urzędnicy będą domagać się przywrócenia do pracy i odszkodowań za utracone wynagrodzenia. Służby specjalne będą miały problem z legalizacją podsłuchów. Nie wiadomo też na jakiej zasadzie będzie funkcjonować prokuratura.

Rzeczniczka klubu PiS: Nawoływanie do anarchii

Warunkiem obowiązywania orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego jest ich publikacja - komentuje wtorkową uchwałę Sądu Najwyższego ws. niepublikowanych wyroków TK rzecznik rządu Rafał Bochenek. W jego ocenie uchwała nie przybliża do zakończenia sporu. To niedopuszczalna sytuacja i nawoływanie do anarchii - tak decyzję Zgromadzenia Ogólnego Sądu Najwyższego ocenia z kolei rzeczniczka klubu PiS. Beata Mazurek zapowiedziała jak najszybsze złożenie nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym:

Propozycje, które będą tam zawarte, o których wielokrotnie mówiliśmy, chociażby wynikające z opinii ekspertów i z tego, w jaki sposób odniesiemy się do propozycji Komisji Weneckiej, przyczynią się do tego, że spór wokół Trybunału Konstytucyjnego zostanie zażegnany - mówiła rzeczniczka klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Prof. Marek Chmaj: Grozi nam coraz większy podział między sądami

To stanowisko wywrze bardzo duży wpływ na praktycznie cały system prawny w Polsce - tak z kolei decyzję Zgromadzenia Ogólnego sędziów Sądu Najwyższego tłumaczy konstytucjonalista profesor Marek Chmaj. Ocenia on wagę decyzji Sądu Najwyższego na podstawie jego pozycji w państwie: Sprawuje nadzór nad działalnością sądów powszechnych i wojskowych w dziedzinie orzekania. (...) sędziowie sądów powszechnych i wojskowych będą się wzorować na Sądzie Najwyższym.

Grozi nam coraz większy podział między sądami, samorządami które ostatnio publikują uchwały popierające Trybunał i administracją rządową - ostrzega też konstytucjonalista.

Wiceprzewodniczący PO: To bardzo dobry dzień dla polskiego wymiaru sprawiedliwości

Wiceprzewodniczący PO, były minister sprawiedliwości Borys Budka pytany przez dziennikarzy o znaczenie stanowiska sędziów SN dla obywateli powiedział, że oznacza ono, że "do obywateli został wysłany jasny sygnał: sądy powszechne w Polsce będą stały na straży prawa; jeżeli TK orzeknie o niekonstytucyjności jakiejś ustawy, to wówczas sądy powszechne będą taki wyrok respektowały". To bardzo dobry sygnał dla obywateli, to bardzo dobry sygnał dla samorządów, to bardzo dobry sygnał dla wszystkich Polaków, którzy chcą, by w Polsce dalej szanowana była konstytucja. Dlatego to bardzo dobry dzień dla polskiego wymiaru sprawiedliwości - mówił.

Odnosząc się do pytania o to, czy uchwała Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN może wpłynąć na niebezpieczeństwo powstania w Polsce chaosu prawnego, polityk ocenił, że przyjęta przez sędziów opinia obniża ryzyko zaistnienia "dualizmu prawnego". Przypominam, że na podstawie obecnej konstytucji od każdej decyzji administracyjnej przysługuje skarga do sądu administracyjnego. Jeżeli sądy administracyjne będą również respektować wyroki TK, to nie grozi nam dualizm prawny - powiedział Budka. Obywatele będą tylko przez PiS skazani na to, by w każdej sprawie odwoływali się do sądu - dodał.

Kukiz'15 o uchwale Zgromadzenia Ogólnego SN: Wojna polsko-polska się zaostrza

Wojna polsko-polska trwa i się zaostrza, niestety dochodzi do niszczenia bezpieczeństwa praworządności w Polsce, zarówno poprzez działania jednej, jak i drugiej strony - tak do uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego odniósł się rzecznik klubu Kukiz'15 Jakub Kulesza.

Jak ocenił, jedynym wyjściem z konfliktu wokół TK i unormowania stanu prawnego w Polsce jest proponowana przez Kukiz'15 zmiana konstytucji. Przypomniał, że propozycja jego ugrupowania zakłada m.in. że to Trybunał Konstytucyjny publikuje własne orzeczenia. Jego zdaniem, taka poprawka może pogodzić wszystkie strony konfliktu wokół TK.

Poseł Kukiz'15 pytany o zapowiedź polityków PiS przyspieszenia prac nad nowelizacją ustawy o TK - w związku z uchwałą Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego, ocenił, że jest to "zasłona, gra na czas". PiS markuje jakieś ruchy, zmierzające do rozwiązania konfliktu wokół Trybunału, a tak naprawdę czeka do momentu, kiedy kadencję kończy sędzia Andrzej Rzepliński i będzie można wybrać nowego przewodniczącego TK, który być może będzie postępował po myśli rządu i PiS - powiedział Kulesza.

PSL po uchwale sędziów SN: teraz sądy mogą się znaleźć "na celowniku" PiS

SN dąży do przestrzegania prawa i zasad demokratycznych - tak do wtorkowego stanowiska Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego odniósł się szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że teraz sądy mogą dołączyć do tych, których PiS bierze "na celownik".

TK: Nowela autorstwa PiS uniemożliwiła Trybunałowi sprawne działanie

Przypomnijmy, że niepublikowane orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego przez premier Beatę Szydło dotyczy grudniowej nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS. Trybunał uznał, że nowelizacja ta jest niezgodna m.in. z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji. Według TK, nowela uniemożliwiła Trybunałowi "rzetelne i sprawne działanie" i ingerowała w jego niezależność. 12-osobowy skład TK zakwestionował m.in. określenie pełnego składu jako co najmniej 13 sędziów, wymóg większości dwóch trzecich głosów dla jego orzeczeń, nakaz rozpatrywania wniosków przez TK według kolejności wpływu, wydłużenie terminów rozpatrywania spraw przez TK, możliwość wygaszania mandatu sędziego TK przez Sejm i brak w noweli vacatio legis.

Dwoje sędziów w zdaniach odrębnych oceniło, że Trybunał naruszył zasadę równowagi władz, powinien był orzekać w składzie 15 sędziów i działać według zapisów nowelizacji. Ich zdaniem, prezes TK nie miał podstaw, by nie dopuszczać do orzekania trzech sędziów, którzy zostali wybrani przez Sejm obecnej kadencji, a prezydent przyjął od nich ślubowanie.

(mal, gk)