W ciągu siedmiu dni ruszy budowa 30 km trasy S5 Poznań-Wrocław, tzw. obwodnicy Bojanowa i Rawicza. Dla Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad to sukces. Reporterzy RMF FM sprawdzają, jak idzie, a właściwie ślimaczy się budowa obiecywanej przez polityków na Euro 2012 trasy.

REKLAMA

Obwodnica Bojanowa i Rawicza to 29,3 km drogi ekspresowej i 9 km nowej drogi krajowej nr 36. Pracę ruszą lada chwila. Dzięki temu mieszkańcy Rawicza, przez który przechodzi tranzyt, będą mogli odetchnąć z ulgą.

Tymczasem dolnośląski odcinek trasy S5 to na razie pasmo niepowodzeń. Dopiero w połowie sierpnia okaże się, czy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w ogóle uda się ogłosić przetarg na projekt budowlany tego fragmentu trasy. Na razie istnieją jedynie warianty przebiegu tej drogi - jest ich sześć i wszystkie miały wady lub zostały oprotestowane.

Najpierw były protesty władz Żmigrodu, które to miasto trasa miała ominąć kosztem leżących w pobliżu terenów rekreacyjnych i specjalnej strefy ekonomicznej. Po zmianie projektu droga zahaczyła o siedliska ptaków objętych ochroną w ramach programu Natura 2000. Gdy i ten problem w końcu rozwiązano, niedaleko Psar pod Wrocławiem na trasie planowanej S5 wyrósł dąb szypułkowy, który przy okazji okazał się pomnikiem przyrody, a więc trzeba go było ominąć. Aby to zrobić, trasa musiałaby przebiegać tuż pod oknami zabudowań mieszkalnych, co naturalnie natychmiast wywołało sprzeciw mieszkańców. Ostatecznie przegrał dąb i został wycięty.

16 sierpnia ostatecznie ma tę wersję potwierdzić jeszcze Dyrekcja Ochrony Środowiska. Jeżeli nikt już nie będzie miał zastrzeżeń, ogłoszony zostanie przetarg na projekt budowlany S5. To oznacza - jak mówi GDDKiA - że budowa mogłaby się rozpocząć na początku przyszłego roku.

Euro 2012 zacznie się 8 czerwca. W najlepszym wypadku kibice pojadą niewykończoną trasą, a w najgorszym - przeczytają o niej na stronach internetowych GDDKiA.

Maciej Stopczyk