Za szpiegów - którzy muszą opuścić Polskę uznano 9 rosyjskich dyplomatów. Urząd Ochrony Państwa rozpoznał i udokumentował prowadzenie w 1999 roku aktywnych działań wywiadowczych wymierzonych przeciwko interesom Polski.

REKLAMA

Za szpiegów - którzy muszą opuścić Polskę uznano 9 rosyjskich dyplomatów. Urząd Ochrony Państwa rozpoznał i udokumentował prowadzenie w 1999 roku aktywnych działań wywiadowczych wymierzonych przeciwko interesom Rzeczpospolitej. Wczoraj do MSZ wezwany został ambasador Federacji Rosyjskiej w Poslce, któremu wręczono notę uznającą 9 dyplomatów za "Personae non Gratae".

Decyzję potępiła Rosja. Nazwała ją "nieprzyjacielskim i prowokacyjnym krokiem", który nadszarpnie stosunkami polsko-rosyjskimi. Moskwa zastrzegła sobie prawo do zastosowania kroków odwetowych. W takich sytuacjach - z reguły było to wydalanie z Rosji - dyplomatów danego kraju.

W Poslce, to druga taka szpiegowska wpadka - we wrześniu 1993 roku wydalono rosyjskiego attache wojskowego - pułkownika Władymira Łomakina. Zatrzymano go w Warszawie podczas przekazywania materiałów szpiegowskich. W rewanżu Rosja wydaliła polskiego attache wojskowego w Moskwie. 5 kwietnia 1983 roku Francja wydaliła ze swojego terytorium aż 47 radzieckich dyplomatów i dziennikarzy. Zarzucono im wykradanie technologii wojskowych. Na spakowanie walizek dano im

48 godzin.

Wróćmy jednak do teraźniejszości. W Moskwie przebywają ministrowie spraw zagranicznych Niemiec i Włoch - Joschka Fischer i Lamberto Dini. Przyjechali tam, aby rozmawiać na temat wojny w Czeczenii. To najwyżsi rangą politycy zachodni, którzy odwiedzają Moskwę po rezygnacji ze stanowiska prezydenta Borysa Jelcyna.

Moskwa twierdzi, że Warszawa nie ma żadnych dowodów na szpiegostwo dyplomatów uznanych za persone non grata. Premier Jerzy Buzek zapewnia, że Polska ma niezbite dowody. Szef rządu liczy na to, że stosunki polsko-rosyjskie nie pogorszą się, a wręcz przeciwnie poprawią, bo działalność 9 rosyjskich

dyplomatów szkodziła naszej współpracy.

Jednym słowem polskie MSZ czeka teraz na ogłoszenie nazwisk dziewięciu polskich dyplomatów, którzy w odwecie zostaną wydaleni z Rosji. Czy będą to jedyne reperkusje?

Wiadomości RMF FM 7:45

Aktualizacja 9:45